Adrian Cyfer / fot. Sebastian Daukszewicz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bedmet OK Kolejarz Opole po wygranej nad Unią Tarnów umocnił się na szczycie tabeli. Opolan do wygranej klasycznie poprowadził tercet Cyfer-Polis-Thorssell. Gorzowianin jest w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem na drugoligowym froncie.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Większość spotkań 27-latek kończył z wynikiem w granicach kompletu, natomiast w dwóch pierwszy biegach w starciu z Unią dwukrotnie uznał wyższość rywala. – Na początku było trochę zawirowań. Trenowałem na jednym silniku i myślałem, że na dzisiejszy mecz będzie dobry, ale okazało się, że temperatura była trochę za wysoka i zgubiłem na nim ustawienia – tłumaczy w rozmowie z nami Adrian Cyfer.

W trzech następnych gonitwach był już nieuchwytny. – Zmieniłem motocykl i to była trafna decyzja. Dziś musiałem się trochę namęczyć, ale nikt nie mówił, że będzie lekko i przyjemnie. W końcowym rozrachunku mogę być jednak zadowolony, bo trochę tego ścigania dzisiaj pokazałem i fajnie że zwyciężyliśmy. Mamy teraz 2 tygodnie wolnego czasu, więc na pewno nie będę siedział na kanapie i odpoczywał, tylko zacznę przygotowywać się do kolejnych zawodów – powiedział wychowanek Stali Gorzów.

Adrian Cyfer w tym sezonie ze średnią 2,419 pkt/bieg jest pod tym względem najlepszym zawodnikiem ligi. – Kluczem do sukcesu jest spokojna głowa i zgrany team. Oczywiście duża w tym zasługa także moich sponsorów, za co im dziękuję. Mam koło siebie bardzo bliskie mi osoby, więc to oczywiście pomaga. Do tego w klubie panuje spokój, każdy wie co ma robić i to daje mi komfort psychiczny. Wiem po prostu, że muszę swoją robotę dobrze wykonać i za każdym razem wkładam w swój występ 100% moich możliwości. Nie leżę i nie odpoczywam, tylko cały czas pracuję żeby tę dyspozycję utrzymać. Chciałbym, aby przynajmniej te 11+1 w każdym meczu robić i będę do tego dążył – zakończył.