Daniel Jeleniewski. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Daniel Jeleniewski zdecydował się na zmianę drużyny przed sezonem 2021. 39-latek opuścił ekipę Orła Łódź i postanowił sprawdzić się w barwach Cellfast Wilków Krosno, beniaminka eWinner 1. Ligi. Krajowy senior ekipy z Podkarpacia jest zadowolony z tego, jak wygląda skład jego nowego zespołu i przyznaje, że nie zamierza dokonywać wielkich inwestycji przed nadchodzącymi rozgrywkami.

– Powiem szczerze, że naprawdę dawno nie czułem się na początku sezonu tak dobrze. W tym klubie widać, że coś się dzieje, drużyna jest fajnie zmontowana. Mam nadzieję, że powalczymy i pokażemy na co nas stać. Chcemy sprawiać frajdę kibicom jako drużyna – mówi Jeleniewski w rozmowie z klubową telewizją. 

W sezonie 2021 wychowanek Motoru Lublin znów będzie korzystał z silników jednego z najlepszych tunerów na świecie – Ryszarda Kowalskiego. Wszystko wskazuje na to, że do jego dyspozycji będzie pięć jednostek. 

– Co roku coś zmieniamy i w coś inwestujemy. Na pewno powymieniamy ramy i zrobimy wszystko, co trzeba. Zamówiłem już jeden silnik od Ryszarda Kowalskiego, z którym od kilku lat współpracuję. Jeszcze jeden silnik mam w planach, także będą dwa silniki nowe i chyba trzy z tego sezonu. W więcej nie ma co brnąć, bo nie ma takiej potrzeby. Czasem to wszystko na przekór wychodzi i okazuje się, że więcej to wcale nie lepiej – wyjaśnia zawodnik. 

Krośnianie mają ambitne plany na pierwszy sezon po awansie do eWinner 1. Ligi. W klubie mówi się nie tylko o zapewnieniu utrzymania, ale również o dołączeniu do walki o najlepszą czwórkę rozgrywek. Zdanie sterników ekipy ze stadionu przy Legionów podziela Jeleniewski. 

– Myślę, że tę drużynę stać na pewne utrzymanie. Oczywiście pewnego nie ma nic w sporcie, ale na to pozostanie w lidze na pewno na stać. Po cichu chcemy też walczyć o play-offy. Ta drużyna ma potencjał. Rozbierając to na czynniki pierwsze, patrząc na każdego zawodnika, każdy z nas jest po nieco słabszym sezonie. Proszę mi wierzyć, że każdy z nas ma w sobie jeszcze sporo ambicji i chce walczyć. Jak stworzymy między sobą fajne flow, to myślę, że się pokażemy z dobrej strony – wierzy podopieczny Ireneusza Kwiecińskiego. 

Kibice krośnieńskiego zespołu liczą również na to, że doświadczony żużlowiec będzie wsparciem dla młodszych żużlowców. Jeleniewski jest drugim, po Peterze Ljungu, najstarszym zawodnikiem w drużynie i zapewnia, iż koledzy z drużyny mogą na niego liczyć. 

– Jeżeli trzeba będzie pomóc, to zrobię to i podpowiem uczciwie i szczerze. Znam zawodników, którzy nie są szczerzy i lepiej ich nie pytać co myślą, bo tylko się w głowie pomiesza. Niestety tak niektórzy mają. Ja mam akurat w drugą stronę. Potrafię rozmawiać i spojrzeć na kolegę, gdy jedziemy w wyścigu. Myślę, że będziemy budować charakter tej drużyny, bo to drużyna jedzie – podsumowuje nowy nabytek Cellfast Wilków. 

CZYTAJ TAKŻE: