Były angielski żużlowiec może cieszyć się sławą, jakiej nie ma raczej żaden inny zawodnik uprawiający czarny sport. Jest bowiem jedynym przedstawicielem dyscypliny, który nie przegrał biegu w barwach drużyny… istniejącej tylko przez chwilę. 3 maja o Barrym Duke’u ponownie może być głośno. Wszystko za sprawą szalonego wyzwania!

 

Barry Duke w 1969 roku ubiegłego stulecia debiutował w zespole Rochester Bomber, który rozpoczynał starty w drugiej lidze brytyjskiej. W pierwszym meczu zawodnik na torze w Ipswich wygrał cztery wyścigi, tydzień później na torze w Long Eaton ponownie cztery razy opuszczał żużlowy owal będąc niepokonanym.

Problemy z rozegraniem kolejnych spotkań na torze domowym sprawiły, że klub z Rochester szybko przestał istnieć, a Duke dołączył do zespołu Swindon. Tym samym statystycznie Barry wpisał się bardzo nietypowo w historię sportu żużlowego jako zawodnik, który wywalczył komplet punktów dla zespołu istniejącego tylko chwilę.

Barry Duke w barwach Newport

Za niespełna dwa miesiące Duke może nietypowo wpisać się do żużlowej historii kolejny raz. 76-letni Anglik zamierza bowiem przespacerować się po skrzydle lecącego samolotu! Jeśli pogoda dopisze, liczy na to, że samolot wykona w powietrzu odpowiednią pętlę. 

– Mój przyjaciel, który miał wówczas 82 lata wykonał spacer na skrzydłach. Dlatego ja też chcę to zrobić. Nie robię tego, aby sobie coś udowadniać, ale po to, aby zebrać środki na pomoc dla hospicjum, w którym przebywają dzieci chore na raka. Dzieci nie powinny chorować na takie choroby. To niesamowicie smutne. Jeśli już ta choroba atakuje, to powinna już robić to później. Ja sam miałem szczęście ją pokonać – mówi były żużlowiec dla Swindon Advertiser.

Barry Duke będzie przymocowany oczywiście  do skrzydła dwupłatowca, a o tym czy uda się wykonać wspomnianą pętlę dowie się pewnie tuż przed startem. Celem byłego zawodnika Swindon jest zebranie 1000 funtów na pomoc dla hospicjum. Obecnie konto specjalnej zbiórki pokazuje ponad 300 funtów. Wszystkich, którzy chcą pokazać śmiałkowi, iż doceniają jego wyzwanie w szczytnym celu zachęcamy do wsparcia.

Zbiórkę możecie znaleźć tutaj