Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W położonym ponad czterdzieści mil od Birmingham, muzeum motoryzacji w Gaydon odbyła się w poprzednią sobotę kolejna edycja Speedway Show. Żużlowe show to coroczna impreza podczas której kolekcjonerzy żużlowych pamiątek mogą pochwalić się swoimi zbiorami. Wśród których jak wiadomo nie brak prawdziwych, kolekcjonerskich „białych kruków”.

 

– Tegoroczną edycja Speedway Show była ku naszemu zadowoleniu lepsza i większa aniżeli edycja w 2023 roku. W ciągu paru sobotnich godzin odwiedziło nas dokładnie 1082 osób, które zakupiły bilety. Jeśli dodamy do tego wystawców oraz gości mamy około 1200 osób. To nas niezmiernie cieszy – mówi nam jeden z głównych organizatorów, Jon Stevens. 

W hali brytyjskiego muzeum motocykli nie zabrakło przygotowanych przez kolekcjonerów wystaw tematycznych. Były historyczne „stoiska” Tommy Jansona, Johna Louisa oraz wielu klubów brytyjskich między innymi  Wolverhampton, Belle Vue czy Poole. 

Na żużlowej imprezę pojawili się również zawodnicy. Obecny był Drew Kemp, Nicolai Klindt czy Scott Nicholls, który podczas spotkania promował swoją autobiografię. Sobotnim popołudniem odbyła się również aukcja żużlowych pamiątek prowadzona przez znanego kolekcjonera  Nicka Barbera, który kiedyś  był w posiadaniu najdroższego programu żużlowego na świecie.  Za najwyższą kwotę sprzedano plastron Birmingham z 1970 roku. Wylicytowano go za 420 funtów.

– Cieszymy się, że nasza kolejna edycja zdaniem odwiedzających godna jest pochwały. Mało kto wyobraża sobie aby nie było jej za rok ponownie. Będzie na pewno i z jeszcze większymi atrakcjami. Szczegóły podamy wkrótce ale już dziś zapraszam – dodaje Jon Stevens.

Foto- Rafał Wlosek