Żużel. Jarosław Hampel: Czułem, że mogę walczyć ze wszystkimi. Coś więcej niż liga? Dlaczego nie

Jarosław Hampel jest w gronie tych zawodników, którzy będą miło wspominać zmagania w sezonie 2022. Doświadczony zawodnik był ważną częścią najlepszej drużyny sezonu – Motoru Lublin. Na gali PGE Ekstraligi nie krył zadowolenia z zakończonych rozgrywek.

40-latek niezbyt dobrze rozpoczął tegoroczne ściganie. Po trzech gorszych meczach przyszła jednak eksplozja formy. Ostatecznie dwukrotny wicemistrz świata zakończył starty ze średnią 1,868 punktu na bieg, co dało mu 17. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych.

– Pomimo słabszych wcześniejszych lat było widać, że jadę lepiej. Czułem się dobrze, miałem poczucie, że mogę powalczyć ze wszystkimi i często wygrywać. To dowód na to, że pomimo upływu lat całkiem nieźle to wygląda – mówił nam Hampel po oficjalnej części gali.

Zawodnik nie zwątpił w swoje możliwości po słabszych występach. Duże zmiany w kwestiach sprzętowych przyniosły znakomity efekt. Przemiana nastąpiła podczas wyjazdowego spotkania z For Nature Solutions Apatorem Toruń.

– Wierzyłem, że to się może udać. To jest najtrudniejsze w momentach, kiedy nie idzie i nic nie wskazuje na to, żeby można było wrócić do tego dobrego poziomu. Istotne jest to, żeby zrobić wszystko, żeby ta poprawa nastąpiła. Nagle wszystko się zmieniło. Sam czuję, że zaczęło to dobrze funkcjonować – komentował żużlowiec Koziołków.

Ogrom świetnych zawodów w wykonaniu „Małego” sprawił, że rozpoczęła się dyskusja na temat tego czy mógłby on spróbować jeszcze swoich sił w cyklu Grand Prix. Szeroko dyskutowano chociażby o „dzikiej karcie” dla tego żużlowca na turniej we Wrocławiu. Jak do tematu walki o powrót do elitarnego cyklu odnosi się sam zawodnik?

– Ja będę planował każdy kolejny sezon zależnie od mojej dyspozycji. Jeśli będę w stanie na tyle dobrze zbudować formę, to dlaczego nie spróbować czegoś więcej niż liga? To musi być jednak poparte dobrą formą sportową i to jest wykładnik – podsumował Jarosław Hampel.

Teraz naszego rozmówcę czeka odpoczynek i przygotowania do przyszłorocznych zmagań. Wiadomo już, że kolejny sezon spędzi on w zespole mistrzów Polski.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Protasiewicz ze wzruszeniem odebrał Złotego Szczakiela. „Długa historia mojego życia się zamyka” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Belle Vue Aces wygrywa pierwszy finał! Kosmiczny Lambert (RELACJA) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)