Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wczorajsze Grand Prix w Vojens okazało się wielkim świętem polskiego speedwaya. Oprócz piątego mistrzostwa świata Bartosza Zmarzlika, trzecie miejsce w zawodach zanotował również inny z Biało-Czerwonych – Maciej Janowski. Po turnieju popularny „Magic” przyznał w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz, że cieszy się ze swojej formy pod koniec sezonu. Wytłumaczył także, dlaczego zdecydował się na wybór czwartego pola w finale. 

 

Przypomnijmy, że Maciej Janowski jeździ w tym roku w Grand Prix w miejsce kontuzjowanego Taia Woffindena. Z turnieju na turniej 33-latek notuje jednak coraz lepsze wyniki, co potwierdziło wczorajsze podium w Vojens. Janowski przyznał jednak w rozmowie dla Eurosportu, że choć cieszy się z trzeciej pozycji, po przekroczeniu linii mety w finale nie był do końca zadowolony.

Żużel. Kwestia złota rozstrzygnięta! Lambert i Lindgren powalczą o srebro (TABELA SGP)

Żużel. BARTOSZ ZMARZLIK MISTRZEM ŚWIATA 2024! Dwóch Polaków na podium w Vojens! (RELACJA)

– Zaraz po, delikatny niedosyt. bo jak już jesteś w finale, to chciałbyś wygrać, ale to była dobra noc. Ja ogólnie ciężko wspominam Vojens. W mojej karierze miałem tutaj różne zawirowania. Jednak dzisiaj udało się stanąć na podium. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ końcówka tego sezonu idzie fajnie po naszej myśli i mam nadzieję, że tak zostanie do końca – przyznał zawodnik Betard Sparty Wrocław.

Przed samym finałem Janowski delikatnie zdziwił widzów oraz komentujących zawody wyborem czwartego pola startowego. Wcześniej żużlowcy decydowali się bowiem w pierwszej kolejności raczej na pola wewnętrzne.  Medalista mistrzostw świata z 2022 roku wytłumaczył jednak, że miał na ten start konkretny plan.

– Widziałem wcześniejsze biegi, jak chłopaki tam startowali, jak startował Dominik Kubera czy Andrzej Lebiediew. Wiedziałem, że mój start nie jest wystarczająco dobry, żeby Bartka założyć z pierwszego pola i gdzieś tam upatrywałem swoją szansę w czwartym polu i jeździe po zewnętrznej. Po prostu chciałem wygrać i wydawało mi się, że to jest jedyna możliwość – zakończył Janowski.

CZYTAJ TAKŻE

Żużel. Bartosz Zmarzlik: Kocham to robić! Sprawdzałem kevlar 15 razy (WYWIAD)

Żużel. Kibice zachwyceni Kvechem! Czech liczy na nowy kontrakt

REKLAMA, +18