Maciej Janowski dzięki startom w lidze brytyjskiej odzyskał pasje do dyscypliny. Peter Schroeck, promotor Oxford Spires, wymaga od Polaka znacznie lepszego sezonu niż dotychczas. Jest również zadowolony, że lider zespołu odnalazł odpowiednie ustawienia do rywalizacji na większości torów w lidze.
Nazwisko Janowski zazwyczaj miło się kojarzy fanom brytyjskiego żużla. Przed oczami mają dominacje z Poole Pirates i świetny okres dla Swindon Robins. Jednakże sezon powrotu do ligi okazał się sporym zderzeniem z rzeczywistością dla polskiego żużlowca. Wyrobienie sobie ponownych nawyków na brytyjskich owalach zajmuje sporo czasu, co było widać po punktach Janowskiego. Dopiero końcówka sezonu była pokazem prawdziwego potencjału, jaki drzemie w wychowanku Betard Sparty Wrocław.
OGLĄDAJ POPISY MACIEJA JANOWSKIEGO W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Peter Schroeck, promotor Oxford Speedway, nie ukrywa, że największym krytykiem Macieja Janowskiego jest on sam. Co więcej, żużlowiec opowiada o odzyskaniu miłości do jazdy poprzez angaż w lidze brytyjskiej. – Maciej uwielbia techniczny aspekt jazdy na żużlu. Kiedy teraz z nim rozmawiam, opowiada często o tym, że poprawił się i odnalazł pasje do żużla w Oksfordzie – mówi Schroeck dla Speedway Stara. – Nawet jeżeli było to dla niego spore wyzwanie. Nikt nie był bardziej krytyczny od Macieja niż on sam. Jest dumny z tego, co robi i wykonał dla nas świetną robotę. Szczególnie pod koniec sezonu, kiedy to wszedł na wysoki poziom.
Dużym wyzwaniem dla lidera Spires miało być ponowne zaaklimatyzowanie się z brytyjskimi torami. Część z nich jest wyjątkowo specyficzna, na czele z domowym w Oksfordzie. Peter Schroeck widzi w tym również pewien mankament, który mógł przeszkodzić Janowskiemu w pokazaniu pełni potencjału. – Jadąc do Belle Vue, Sheffield czy King’s Lynn spotykasz się z torami, które mają podobne ustawienia do tych polskich. Dlatego też zawodnicy tacy jak Jan Kvech zaaklimatyzowali się szybciej na domowych torach, kiedy to pierwszy raz się na nich pojawili. Jednak znacznie więcej męczyli się na wyjazdach – opowiada promotor i były żużlowiec. – Znalazł odpowiednie ustawienie na tor. Oksford jest zdecydowanie inny od innych torów, na których miał okazje się ścigać. Teraz znalazł odpowiednią formułę, która mu pasuje. Oczekuje, że w tym sezonie da z siebie znacznie więcej i będzie zdecydowanie innym zawodnikiem niż rok temu.
Żużel. Mauer ratuje niemiecki żużel? Tak ma wyglądać Bundesliga 2025!
Żużel. Tungate i Lidsey powalczą o eliminacje. Brennan z ostatnim startem
W jednej z rozmów dla Speedway Stara, Janowski napomniał o pierwszeństwie Oksfordu w rozmowach na sezon 2025. Jak widać, współpraca na linii klub-zawodnik wyjątkowo służy zawodnikowi Betard Sparty Wrocław, o czym świadczy powrót na nadchodzące rozgrywki. – Oksford zawsze był pierwszym wyborem i jesteśmy szczęściarzami, że mamy go u siebie. Fakt, że wraca wiele mówi o tym, jak bardzo podobała mu się jazda – kończy Schroeck.
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!
Żużel. GKM rusza na obóz! Jeden z seniorów nie mógł się stawić!