Wybrzeże Gdańsk 2024 sesja

W niedzielę 16 marca na torze w King’s Lynn zaplanowano Testimonial Nielsa Kristiana Iversena z okazji 10-lecia startów w tym klubie. W zawodach pojadą m.in. Jason Doyle, Robert Lambert, Fredrik Lindgren oraz rodacy popularnego PUKa czy koledzy z duńskiej reprezentacji, Nicolai Klindt i Michael Jepsen. Z obchodzącym jubileusz Duńczykiem rozmawiamy o tej imprezie, ale także dalszych startach w Wybrzeżu Gdańsk.

 

To już drugi testimonial w karierze 43-letniego Duńczyka. W 2023 roku świętował 12-lecie startów w drużynie Wikingów Esbjerg. I choć w polskiej lidze startuje od ponad 20 lat jeszcze nie miał okazji do organizacji jubileuszowego turnieju w naszym kraju. 

– Myślę, że w Polsce przede wszystkim dość często zmieniają się przepisy. Pojawił się zawodnik U24 i choćby to zabrało miejsce wielu dobrym zawodnikom. Ale nie tylko. Dołożyła się do tego moja kiepska dyspozycja w ostatnim moim sezonie w PGE Ekstralidze w 2020 roku. Nie jechałem dobrze, do tego pojawiły się kontuzje i zachorowałem na covid. Dlatego musiałem zejść poziom niżej i znów pojawiły się urazy. Dopiero miniony rok był dla mnie dobry. Owszem, pojawiły się wpadki na samym początku, ale szybko pozbierałem się i ogólnie oceniam, że pokazałem się z dobrej strony. Jestem z tego zadowolony, że w końcu moja forma zaczęła iść w górę. To dobry prognostyk. Szkoda tylko, że jako drużyna spadliśmy do Krajowej Ligi Żużlowej, ale dzięki jeździe w lidze brytyjskiej czy duńskiej nie stracę kontaktu z najlepszymi – podsumował żużlowiec.

Żużel. Prezes Góral przemówił! Mamy nowe wieści ws. jazdy Unii Tarnów! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Jest data wyjazdu Polonii! Bajerski uporał się z torem – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Żyto mówi o kapitanie Drabiku! Tak na wybór zareagował Nicki Pedersen – PoBandzie – Portal Sportowy

Iversen ma już 43 lata, ale na razie nie myśli o zakończeniu kariery. – Jeśli spojrzymy na zapisy o juniorach, zawodnikach U24, zawodnikach krajowych, to robi się coraz mniej miejsc dla pozostałych. Mam świadomość, że młody nie jestem. Na razie nie myślę o końcu kariery. Nie wiem, może będę ścigał się dwa-trzy lata, a może pięć? Nadal jednak uważam, że mam wiele do zaoferowania na torze i na pewno mogę zdobywać dużo punktów. Myślę, że pokazałem to choćby w zeszłym roku w Metalkas 2. Ekstralidze. Zawsze – bez względu na poziom rozgrywek – ścigam się najlepiej jak potrafię. Robię wszystko, by być skutecznym i drużyna miała ze mnie pożytek. Myślę, że to dostrzegli również działacze Wybrzeża, którzy podpisali ze mną kontrakt motywacyjny i w przypadku awansu będziemy kontynuować współpracę – dodał obcokrajowiec Wybrzeża.

Duńczyk, który ma za sobą wiele lat startów w Grand Prix, wybrał Wybrzeże, które będzie startować w Krajowej Lidze Żużlowej. – Dużo mówiło się o kłopotach finansowych drużyn i szczerze mówiąc, byłem prawie pewien, że zostaniemy w Metalkas 2. Ekstralidze. Oczywiście miałem świadomość, że skoro spadliśmy, to może tak już zostać. Po przemyśleniu zdecydowałem się podpisać kontrakt. Stwierdziłem, że chcę pomóc gdańszczanom w walce o awans do pierwszej ligi. Mamy wspólny cel, a ja mam ogromną ambicję pomóc wykonać to zadanie – powiedział Duńczyk.

Iversen nie rozważał innych ofert. – Nie lubię ciągle zmieniać klubów. Przyszedłem do Wybrzeża, jestem tu od roku. Dobrze się tu czuję. Zespół zbudowany został tak, by walczyć o awans. Jesteśmy zdeterminowani, by szybko tam wrócić. Jestem umówiony z Wybrzeżem, że w przypadku awansu zostanę w drużynie. Wierzę, że wygramy ligę i silniejsi wrócimy do Metalkas 2. Ekstraligi – stwierdził Niels Kristian Iversen.

Żużel. Junior Unii po zmianach w teamie! Nie myśli o zastąpieniu Ratajczaka (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Brązowy medalista mistrzostw świata z 2013 roku z niecierpliwością czeka na zakończenie prac na gdańskim torze, na którym będą wyprofilowane łuki.  – Myślę, że ten tor tego potrzebował. Do tej pory było wiele wyścigów, gdzie o wszystkim decydował start. Teraz powinno być więcej linii do ścigania i to może tylko pomóc. Na pewno to powinno spodobać się kibicom. Nie powinno być nudy na torze. Oczywiście zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało, jak zaczniemy się ścigać. Naszym zadaniem będzie jak najlepiej dopasować się do toru, by był on naszym atutem. Osobiście jestem zadowolony z tej zmiany, bo nie zawsze wygrywam starty. Teraz powinna być możliwość jazdy innymi ścieżkami, które też powinny być szybkie i dawać szansę na wyprzedzenie rywali – ocenił Duńczyk.

Iversen to dla wielu po prostu „PUK” – Jak byłem dzieckiem, miałem może sześć lat, w telewizji leciała kreskówka, którą oglądały wszystkie dzieciaki. Koledzy stwierdzili, że jestem podobny do jednego z bohaterów, który miał na imię Puk. I tak zaczęli do mnie mówić… – wyjaśnił pochodzenie pseudonimu 43-letni żużlowiec. 

TOMASZ ROSOCHACKI