Jack Holder wygrywa powracający turniej International Speedway Masters w Gillman. Żużlowiec lubelskiego Motoru pokonał po świetnej walce swojego starszego brata – Chrisa. Udany debiut na Antypodach zanotował Jan Kvech, który ostatecznie uzupełnił podium turnieju. Jest to jeden z ostatnich sprawdzianów przed nadchodzącymi mistrzostwami Australii.
International Speedway Masters to dawny cykl turniejów, który odbywał się w latach 1995-2001. Wśród uczestników znajdowali się m.in. Leigh Adams, Greg Hancock czy Sam Ermolenko. To właśnie pod patronatem tego pierwszego wskrzeszono idee dużej imprezy, gdzie pierwotna obsada zawierała sporo ciekawych nazwisk. Jednakże problemy zdrowotne bądź wizowe zmusiły organizatorów do poszczególnych zmian. Nie mniej, sporo osób obejrzało żużlową ucztę w Gillman. Bracia Holder, Max Fricke i Jaimon Lidsey byli stawiani jako faworyci do ostatecznego zwycięstwa.
OGLĄDAJ PHIL CRUMP SOLO CLASSIC NA ANTENIE BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Sam Kvech w zawodach spisywał się co najmniej przyzwoicie. Bazując na relacji użytkownika Marcina Serockiego możemy wysnuć tezę, że Czech świetnie czuje się na nowych obiektach. Zdołał on awansować do jednego z półfinałów, gdzie utarł on nosa Maxowi Fricke. Lider Leicester Lions nie był w najlepszej formie, ponieważ w decydującej serii startów został pokonany przez Mitchella McDiarmida. Młody nabytek Falubazu pokazuje pazury od dłuższego czasu, dając do pokaz niesamowitej pewności siebie w tak młodym wieku.
Żużel. Kołodziej nie miał problemu z pozostaniem w Unii! Czy już czuje się legendą?
Żużel. Brzytwa Sieraka: Kto rządzi w polskim żużlu?
Jack Holder i Jaimon Lidsey czekali w finale na pozostałych rywali. Chris Holder przypomniał, dlaczego uwielbia się ścigać w Gillman i bezprecedensowo awansował do wielkiego finału. Sam Masters, Luke Becker oraz Tom Brennan musieli uznać wyższość doświadczonego żużlowca. Finał okazał się sporym widowiskiem, szczególnie za sprawą zaskakująco słabego startu Jacka Holdera. Najlepszy refleks Lidsey’a to zdecydowanie za mało, ponieważ żużlowiec Belle Vue Aces przyjechał ostatni. „Jackie” znalazł sposób na świetnie jadącego brata, wygrywając zarazem kolejne zawody po Tamworth i mistrzostwach Nowej Południowej Walii.
Przed nami jeszcze Phil Crump Solo Classic (SZCZEGÓŁY TUTAJ), a potem australijscy żużlowcy skupią się na walce o mistrzostwo kraju. Pierwsze zawody z serii zaplanowano na 3 stycznia. Tytułu bronić będzie Rohan Tungate.
Żużel. Pech młodego żużlowca. Fani chcą mu pomóc
Żużel. Ależ słowa Zmarzlika o Motorze! Dlatego zostaje!
Żużel. Junior tłumaczy wybór Polonii. Jest zachwycony atmosferą
Żużel. Zagraniczny junior już za chwilę?! Są nowe szczegóły!
Żużel. Włókniarz nie dał rady Sparcie… bez czterech gwiazd! (RELACJA)
Żużel. Motor Lublin znów zadziwił całą Polskę! Oto nowe stroje!