Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Betard Sparta Wrocław pokonała Motor Lublin w meczu zamykającym 10. kolejkę PGE Ekstraligi. Wrocławianie znów przekroczyli granicę 50 punktów, ale mimo tego nie wywalczyli punktu bonusowego. Najlepszymi zawodnikami spotkania byli Maciej Janowski (13 punktów z bonusem) i Gleb Czugunow (10+2). Wśród lublinian najskuteczniejszy był natomiast Grigorij Łaguta (10+1).

 

 

Niedzielne spotkanie rozpalało emocje kibiców przede wszystkim przez walkę o punkt bonusowy. Patrząc na dyspozycję wrocławian w domowych pojedynkach trudno było zakładać, że Motor będzie w stanie powalczyć o zgarnięcie pełnej puli. Oczko za wygraną w dwumeczu było jednak w zasięgu ekipy Koziołków, bo w pierwszym spotkaniu podopieczni duetu Jacek Ziółkowski-Maciej Kuciapa wygrali różnicą aż 14 punktów.

Początek rywalizacji pokazał, że lublinianie nie przyjechali do Wrocławia statystować. Żużlowcy obu ekip zaserwowali wymianę ciosów. Najpierw Tai Woffinden i Artiom Łaguta bez żadnych problemów uporali się z Grigorijem Łagutą i Jarosławem Hampelem. Znacznie ciekawszy przebieg miał bieg juniorski, w którym piękny pojedynek o dwa punkty stoczyli Michał Curzytek i Mateusz Cierniak. Młodzieżowiec gości ścigał rywala i próbował wielu ataków, ale przedstawiciel wrocławian dzielnie się bronił. Ostatecznie gonitwa zakończyła się wynikiem 4:2 dla Motoru i lublinianie nie dopisali sobie kolejnej podwójnej wygranej w drugim wyścigu. Po chwili znów uderzyli zawodnicy Dariusza Śledzia. Maciej Janowski i Gleb Czugunow byli lepsi od osamotnionego – przez wykluczenie Dominika Kubery – Mikkela Michelsena. Gdy wydawało się, że spartanie na dobre rozpoczną budowanie przewagi, kapitalnie spisała się para Wiktor Lampart-Krzysztof Buczkowski. Po kolejnym atomowym starcie Lampart dowiózł drugą trójkę i spokojnie można było go uznać bohaterem pierwszej odsłony spotkania.

W następnych dwóch wyścigach goście również nie pozwalali odjechać czterokrotnym mistrzom Polski. Hampel rewelacyjnie wystrzelił ze startu w piątym starciu i Czugunow z Artiomem Łagutą nie mieli nic do powiedzenia. Przez krótki fragment szóstej gonitwy wydawało się, że Motor będzie w stanie doprowadzić do remisu. Kubera oraz Grigorij Łaguta byli lepsi od Macieja Janowskiego na starcie, jednak kapitan gospodarzy błyskawicznie przemknął obok przeciwników i dowiózł kolejny remis. Stadion Olimpijski eksplodował tuż przed drugą przerwą na równanie toru. Tai Woffinden pojechał bowiem rewelacyjnie, a do tego poprowadził Daniela Bewleya. Brytyjska para odniosła podwójny triumf nad Michelsenem i Cierniakiem. Na półmetku zawodów na tablicy wyników widniał rezultat 24:18 dla Betard Sparty.

Koziołki zdecydowanie odgryzły się w dziewiątym wyścigu. Na bardzo niewygodnym polu B został Woffinden, co skrzętnie wykorzystali goście. Grigorij Łaguta pognał po trzy oczka, a Kubera dzielnie bronił się Brytyjczykiem. Z ataków trzykrotnego mistrza świata nic nie wyszło i przewaga spartan stopniała do dwóch oczek. Na kolejny atak wrocławian nie trzeba było jednak długo czekać. Duet Artiom Łaguta-Czugunow już chwilę później rozprawił się z rywalami. Znamienne było to, że trzeci bieg z rzędu podwójnie przegrał lider Motoru – Mikkel Michelsen.

Od jedenastej potyczki rozpoczęły się szachy taktyczne ekipy gości. Najpierw w bój został posłany Hampel, który zastąpił Buczkowskiego. Jedenasta gonitwa potoczyła się jednak zupełnie nie po myśli lublinian. W taśmę wjechał Grigorij Łaguta, a w powtórce Lampart zdecydowanie odstawał od stawki. Trójkę zdołał dowieźć Czugunow, a dzięki trzeciej pozycji Woffindena Sparta miała już 37 punktów na koncie. Kwestia dwóch punktów za zwycięstwo rozstrzygnęła się już przed biegami nominowanymi. W biegu trzynastym pogromcę znalazł Janowski, który bardzo słabo wystartował i na trasie poradził sobie tylko z Jarosławem Hampelem.

Po 14. wyścigu stało się jasne, że punkt bonusowy nie zostanie we Wrocławiu. Woffinden wprawdzie zdołał wygrać bieg, ale Artiom Łaguta, mimo usilnych ataków na Kuberę, wjechał na metę ostatni. Przed zamykającą gonitwą Sparta miała 10 punktów przewagi co oznaczało, że bardzo blisko cennego jednego oczka byli przyjezdni. 15. starcie spokojnie można określić koncertem Janowskiego. 30-latek znów nie był najlepszy na starcie, ale przeprowadzał niesamowite akcje na trasie. Kapitan wrocławian ponownie dość szybko przedarł się na pierwsze miejsce. Na wielkie oklaski zasłużył przede wszystkim atak na czołową pozycję podczas, którego „Magic” przecisnął się pod samą bandą. Mimo skutecznych szarż Janowskiego, kibice gości mogli się uśmiechnąć po ostatniej gonitwie. Grigorij Łaguta przywiózł bowiem dwa punkty i Motor dobił do upragnionych 39 oczek.

10. kolejka PGE Ekstraligi:

Betard Sparta Wrocław – Motor Lublin 51:39

Pierwszy mecz: 38:52. Bonus: Motor

Betard Sparta: Tai Woffinden 11 (3,3,1,1,3), Daniel Bewley 5+1 (1,2*,0,2,), Artiom Łaguta 9+2 (2*,1*,3,3,0), Gleb Czugunow 10+2 (2*,2,2*,3,1), Maciej Janowski 13+1 (3,3,3,1*,3), Michał Curzytek 2 (2,0,0), Przemysław Liszka 1 (0,0,1), Mateusz Panicz NS ().

Motor: Grigorij Łaguta 10+1 (1,2,2*,t,3,2), Mark Karion NS (-,-,-,-,-,), Jarosław Hampel 7 (0,3,2,2,0,0), Krzysztof Buczkowski 3+2 (2*,0,1*,-,), Mikkel Michelsen 5 (1,1,1,-,2), Wiktor Lampart 6 (3,3,0,0), Mateusz Cierniak 1 (1,0,0), Dominik Kubera 7+2 (w,1*,3,2,1*).

Bieg po biegu:

1. WOFFINDEN, A. Łaguta, G. Łaguta, Hampel 5:1

2. LAMPART, Curzytek, Cierniak, Liszka 2:4 (7:5)

3. JANOWSKI, Czugunow, Michelsen, Kubera (w/su) 5:1 (12:6)

4. LAMPART, Buczkowski, Bewley, Curzytek 1:5 (13:11)

5. HAMPEL, Czugunow, A. Łaguta, Buczkowski 3:3 (16:14)

6. JANOWSKI, G. Łaguta, Kubera, Liszka 3:3 (19:17)

7. WOFFINDEN, Bewley, Michelsen, Cierniak 5:1 (24:18)

8. JANOWSKI, Hampel, Buczkowski, Curzytek 3:3 (27:21)

9. G. ŁAGUTA, Kubera, Woffinden, Bewley 1:5 (28:26)

10. A. ŁAGUTA, Czugunow, Michelsen, Lampart 5:1 (33:27)

11. CZUGUNOW, Hampel, Woffinden, Lampart 4:2 (37:29)

12. A. ŁAGUTA, Kubera, Liszka, Cierniak 4:2 (41:31)

13. G. ŁAGUTA, Bewley, Janowski, Hampel 3:3 (44:34)

14. WOFFINDEN, Michelsen, Kubera, A. Łaguta 3:3 (47:37)

15. JANOWSKI, G. Łaguta, Czugunow, Hampel 4:2 (51:39)

Sędziował: Krzysztof Meyze