foto. JAREK PABIJAN
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Hans Weber podczas kwietniowych zawodów w wyścigach na lodzie w holenderskim Heerenveen stanie przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata. Ze względu na wykluczenie Rosjan, to on jest głównym faworytem do wywalczenia najcenniejszego trofeum.

 

– Jeśli nawet wywalczę tytuł mistrza świata, to nikt nie da mi go za darmo. Mam duże szanse, ale ja też wiem, ile ciężkiej pracy się za tym wszystkim kryje. Oczywiście przy nieobecności Rosjan o tytuł będzie łatwiej, ale nie rozlicza się w innych dyscyplinach zwycięzców za to w jakich okolicznościach wywalczyli tytuły. Za kilka lat pewnie nikt nie będzie mówił o tym, co i w jakich okolicznościach się wydarzyło. W końcu wygrywasz bieg lub nie, zostajesz mistrzem świata lub nie. Mistrz świata jest mistrzem świata. Tak jak nie jest winą Rosjan, że zostali wykluczeni, tak nie jest winą moją i moich kolegów, że ich w rywalizacji nie ma. Osobiście uważam, że nieobecność moich rosyjskich przyjaciół to wstyd. Myślę, że sport to sport, a polityka to polityka – mówi na łamach speedweek Weber.

Weber wraz z rosyjskim zespołem Kamieńsk–Uralskij wywalczył brązowy medal w mistrzostwach Rosji. Starty u boku Chomicewicza czy Kołtakowa pozwoliły mu na głębsze poznanie poglądów Rosjan na temat obecnej sytuacji.

– Rosjanie są całkowicie rozczarowani. Są teraz przekonani, że nie lubimy ich w Europie i nienawidzimy tylko dlatego, że są Rosjanami. To, co widziałem w wiadomościach i co sam słyszałem, uważam za naprawdę mocno niesmaczne. Przypomina mi to raczej czasy lat trzydziestych. Tak jak teraz ludzie traktują Rosjan w Niemczech czy w całej Europie, a czasem obrażają ich za to, że są Rosjanami. Vlady, jeden z przyjaciół mojego brata, przyszedł do mojego warsztatu i powiedział, że to nie jego wina, że jest Rosjaninem. Od ponad dziesięciu lat mieszka w Niemczech. To nie jego wina przecież, skąd są jego korzenie. Jest mi naprawdę przykro, że są jeszcze tacy ludzie, którzy w ten sposób myślą. Dla mnie to naprawdę żenujące. Wszyscy ci, którzy teraz obrażają Rosjan, powinni włączyć swoje mózgi – podsumowuje Weber.