Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski w piątek poniosła kolejną – już dziesiątą – w tym sezonie porażkę. Przyczyn takiego stanu rzeczy po meczu szukał Grzegorz Walasek. – Ciężko mi to wytłumaczyć, sportowo przegrywamy i to chyba tyle – powiedział jeden z liderów ostrowian.

 

Żużlowcy beniaminka PGE Ekstraligi mogli trenować na podobnej nawierzchni, jak ta meczowa, a i tak nie było widać większych rezultatów. Owszem, przez moment prowadzili z mistrzem Polski, jednak były to miłe złego początku.

– Ciężko się z tego wytłumaczyć. Jeśli mogę powiedzieć za siebie, to przestałem lubić ten tor w Ostrowie, przestała bawić mnie jazda. Nawet jeśli coś ugram na starcie, to później zaciekle bronię pozycji, a jak się broni, to kończy się tak, jak w tym biegu kiedy mnie Maciek Janowski pokonał na ostatnim łuku, a to najbardziej boli – przyznał Grzegorz Walasek w pomeczowej mix zonie na antenie Eleven Sports.

– Później zaczynają się jakieś zmiany, które w moim przypadku nic nie wnoszą. Ma być szybciej na torze, a za chwilę znowu tracę… Ciężko mi się wytłumaczyć. Sportowo przegrywamy i tyle – podsumował Walasek.