Żużel. Polonia pierwszym półfinalistą, gorzka lekcja gdańszczan. Nie pomógł im kosmiczny Jensen (RELACJA)

fot. Sonia Kaps / Polonia Bydgoszcz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Gdańszczanie walczyli jak lwy, by utrzymać swoją pozycję, którą zapewniła im wygrana na własnym terenie. Zderzenie z bydgoszczanami była jednak bolesną lekcją. Skończyło się rezultatem 56:34. Wśród gospodarzy najlepsi byli Kenneth Bjerre (13 punktów), tradycyjnie świetnie pojechał powracający po kontuzji Wiktor Przyjemski (11+1). Wśród gdańszczan kosmiczny był Rasmus Jensen (18 oczek).

 

Zaczęło się od mocnego uderzenia-dosłownie i w przenośni. Goście wystartowali lepiej, ale…Na pierwszym wirażu startujący w pierwszym wyścigu z czwartego pola Wiktor Trofimow upadł po tym, jak Adrian Miedziński jadący z trzeciego toru zmienił tor jazdy. Sędzia Ryszard Bryła uznał reprezentanta gospodarzy winnym spowodowania upadku rywala i wykluczył go z powtórki. W drugim podejściu Bjerre oraz Lahti walczyli o pierwsze miejsce, z czego górą wyszedł Duńczyk. Wiktor Trofimow nie był w stanie nawiązać walki z rywalami, co skończyło się pierwszym w tym meczu oraz w tej serii remisem.

Taki sam wynik padł także w wyścigu juniorskim. Wprawdzie dobrze ruszył do niego Kamil Marciniec, jednak już wkrótce przekonał się, że tor w Bydgoszczy ma innego króla-Wiktora Przyjemskiego, który bardzo szybko ukrócił jego zapędy. Do jadącego na drugiej pozycji Marcińca dołączył Miłosz Wysocki. Przemysław Konieczny zameldował się na mecie za plecami konkurencji.

Trzeci wyścig to trzeci remis. Tutaj start to popis Daniela Jeleniewskiego, jednak swoją klasę pokazał lider gdańszczan Rasmus Jensen. Na torze utworzyły się dwie pary-z tyłu Žagar i Jamróg powalczyli o jeden punkt, z czego górą wyszedł Słoweniec.

Ostatni bieg pierwszej serii to zarazem pierwszy, w którym padł zdecydowany wynik. Choć spod taśmy to goście-Lahti i Marciniec-byli lepsi, stawkę zakasował Wiktor Przyjemski, który wykorzystał moment odjechania Fina od krawężnika. Szybko dołączył do niego Oleg Michaiłow. Zawodnicy z gryfem na plastronie bezpiecznie dotarli do mety na dwóch pierwszych pozycjach, wysuwając się na meczowe prowadzenie 14:10.

Rasmus Jensen potwierdził swoją klasę oraz pozycję lidera gdańszczan także w piątym wyścigu, w którym objętego na początku walki prowadzenia nie oddał już do końca. Jedyna zagadka w tym wyścigu, a więc tego, kto będzie na dwóch środkowych pozycjach, wyjaśniła się dość szybko. Jeleniewski wyprzedził Trofimowa, zapewniając bydgoszczanom dwa punkty, Miedziński przyjechał bowiem na czwartym miejscu. Tym samym pierwszy przegrany przez gospodarzy wyścig stał się faktem. Na tablicy wyników widniało 16:14, czyli gdańszczanie tracili tylko dwa punkty do gospodarzy.

Ten stan szybko uległ zmianie. Tym razem to Žagar wyprzedził konkurencję, a z dwójką zawodników w białym i żółtym kasku poradził sobie Konieczny. Słoweniec z przewagą, niezagrożony, dotarł na metę. Niemal równo na kreskę wjechali Konieczny i Lahti, jednak po analizie zapisu wideo okazało się, że to młody bydgoszczanin był w tej sytuacji górą. Kolejne 5:1 i już sześć oczek prowadzenia czerwono-białych, 21:15.

Niepokonany w tym momencie spotkania Rasmus Jensen pokazał, że kierownictwo gdańskiego zespołu może na nim polegać. Tym razem czwarte pole okazało się tym, które dało mu po raz kolejny zwycięstwo. Walki w tym wyścigu było jak na lekarstwo, pozycje ustaliły się dość szybko. Dwójka wpadła na konto Kennetha Bjerre, jeden punkt dla Olega Michaiłowa, z tyłu zameldował się Miłosz Wysocki. Kolejny remis i nadal sześciopunktowa przewaga bydgoszczan, 24:18, na koniec serii.

Trzecia seria także toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy zwiększali swoją przewagę. Choć Jakub Jamróg i Wiktor Trofimow chcieli dobrze rozpocząć bieg numer osiem, to Przyjemski i Žagar znów pokazali swoją przewagę. Trofimow podjął wprawdzie próbę wyprzedzenia Słoweńca, jednak nie przyniosła ona rezultatu. Kolejne 5:1 dla bydgoszczan i wyszli oni na dziesięciopunktowe już prowadzenie, 29:19. Gdańszczanie próbowali zmienić ten stan, wprowadzając w biegu dziewiątym rezerwę taktyczną za Jakuba Jamroga-Rasmusa Jensena. Ten manewr okazał się skuteczny, Duńczyk ponownie zdobył trzy punkty, jednak Timo Lahti mógł tylko patrzeć, jak manewrem przy kredzie dwa punty zabiera mu Kenneth Bjerre. Przemysław Konieczny po raz drugi w tym spotkaniu bez punktów, co oznaczało 2:4 dla bydgoszczan i 31:23 na tym etapie meczu.

Trzy kolejne wyścigi to trzy z rzędu wygrane bydgoszczan w stosunku 4:2. Warto odnotować, że po raz pierwszy w biegu dziesiątym pogromcę w osobie Kennetha Bjerre znalazł Rasmus Jensen. Duńczyk pierwotnie jechał czwarty, jednak wydzierał sobie kolejne pozycje. Po dwunastu wyścigach przewaga bydgoszczan to już trzynaście oczek-43:29.

Porażkę z dziesiątego biegu powetował sobie Rasmus Jensen w wyścigu trzynastym, pokonując Olega Michaiłowa manewrem po dużej. Žagar walczył z nim do upadłego o zwycięstwo, skończyło się na drugim miejscu Słoweńca. Remis w tej gonitwie dał bydgoszczanom 46 punktów, zapewnili sobie oni sobie w tym momencie wygraną w spotkaniu.

Wyścigi nominowane, zakończone dwoma podwójnymi zwycięstwami bydgoszczan, potwierdziły moc tego zespołu na tym etapie sezonu. Rasmus Jensen doznał w biegu piętnastym kolejnej porażki, przyjeżdżając do mety za plecami bydgoszczan. Swoją siłę pokazały duety Daniel Jeleniewski-Adrian Miedziński i Kenneth Bjerre-Matej Žagar. Ostateczny wynik to 56:34.

Ćwierćfinał eWinner 1.ligi żużlowej (rewanż)

Abramczyk Polonia Bydgoszcz-Zdunek Wybrzeże Gdańsk 56:34

Pierwszy mecz: 46:43, awans: Abramczyk Polonia

Abramczyk Polonia: Kenneth Bjerre 13 (3,2,2,3,3), Oleg Michaiłow 5+2 (3,1*,t,1*), Adrian Miedziński 3+1 (w,0,1,2*), Daniel Jeleniewski 11 (2,2,3,1,3), Matej Žagar 10+3 (1*,3,2*,2,2*), Wiktor Przyjemski 11+1 (3,2*,3,3), Przemysław Konieczny 3+1 (0,2*,0,1), Bartosz Głogowski NS

Zdunek Wybrzeże: Timo Lahti 8 (2,1,1,1,2,1,0), Jakub Jamróg 2 (0,0,0,-,2,-), Wiktor Trofimow jr 3 (1,1,1,0,0,0), zastępstwo zawodnika, Rasmus Jensen 18 (3,3,3,3,2,3,1), Kamil Marciniec 2 (2,0,0), Miłosz Wysocki 1+1 (1*,0,0), Piotr Gryszpiński NS

Bieg po biegu:

1. BJERRE, Lahti, Trofimow, Miedziński (w) 3:3

2. PRZYJEMSKI, Marciniec, Wysocki, Konieczny 3:3 (6:6)

3. JENSEN, Jeleniewski, Žagar, Jamróg 3:3 (9:9)

4. MICHAIŁOW, Przyjemski, Lahti, Marciniec 5:1 (14:10)

5. JENSEN, Jeleniewski, Trofimow, Miedziński 2:4 (16:14)

6. ŽAGAR, Konieczny, Lahti, Jamróg 5:1 (21:15)

7. JENSEN, Bjerre, Michaiłow, Wysocki 3:3 (24:18)

8. PRZYJEMSKI, Žagar, Trofimow, Jamróg 5:1 (29:19)

9. JENSEN, Bjerre, Lahti, Konieczny, Michaiłow (t) 2:4 (31:23)

10. JELENIEWSKI, Jensen, Miedziński, Marciniec 4:2 (35:25)

11. BJERRE, Lahti, Jeleniewski, Trofimow 4:2 (39:27)

12. PRZYJEMSKI, Jamróg, Konieczny, Wysocki 4:2 (43:29)

13. JENSEN, Žagar, Michaiłow, Trofimow 3:3 (46:32)

14. JELENIEWSKI, Miedziński, Lahti, Trofimow 5:1 (51:33)

15. BJERRE, Žagar, Jensen, Lahti 5:1 (56:34)

Sędziował: Ryszard Bryła

Starty wg II zestawu startowego.