Rewanżowy półfinał miał być spacerkiem dla Innpro ROW-u Rybnik. Tymczasem #OrzechowaOsada PSŻ znów imponuje swoją postawą i w osłabieniu zawzięcie walczy o finał Metalkas 2. Ekstraligi. W pewnym momencie zrobiło się gorąco w szeregach gospodarzy, którzy mieli być zaskoczeni przygotowaniem toru.
Bardzo dużo mówi się o torach w sobotnie popołudnie. Najpierw mieliśmy mecz na kartoflisku w Tarnowie, a teraz zawodnicy rywalizują na mocno przyczepnym torze w Rybniku. Jak przekazano przed transmisją, nawierzchnia została odebrana dopiero o 15.15, czyli tuż przed obchodem toru.
Gorąco było także w przerwie po siódmym wyścigu. – Lekka zadyma w obozie gospodarzy. Nie tylko Grzegorz Walasek – on najbardziej protestował – ale cała drużyna jest niepocieszona z przygotowania toru. Była dość poważna odprawa przed kilkoma minutami – przekazał Łukasz Benz na antenie Canal Plus Sport.
Miejscowi mają mieć pretensje do osób odpowiedzialnych za tor za to, że wygląda on zupełnie inaczej niż podczas piątkowego treningu. Szykuje nam się znakomita końcówka zawodów. Po dziewięciu biegach do poznański zespół prowadzi w Rybniku.
Żużel. Ekspert o sporze z zawodnikami o faktury. „Nie dramatyzowałbym. Wszystko będzie wkrótce rozwiązane”
Żużel. Doyle zbawcą Włókniarza? Wcale nie jest kotem w worku!
Żużel. Co z kevlarami dla gości medycznych i późnych transferów? Jest odpowiedź!
Żużel. Tam złoto zdobywali mistrzowie świata. Znamy lokalizację indywidualnych mistrzostw Szwecji
Żużel. Tam bilety turniej Grand Prix sprzedają się jak w Polsce. Zostały ostatnie miejsca!
Żużel. Wielki speedway w Stanach! „To największe wydarzenie ostatnich dekad. Być może wkrótce zaprosimy też Polaków”