Na czele Artiom Łaguta. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ebut.pl Stal Gorzów już od 13. wyścigu była pewna zwycięstwa meczowego w pojedynku z Betard Spartą Wrocław. W tym biegu działo się jednak na tyle dużo, że nie zostanie on zapomniany jeszcze przez długi czas. Nie zabrakło w nim także dość niebezpiecznej sytuacji, po której pretensje do Artioma Łaguty miał Oskar Fajfer. 

 

Przypomnijmy, że w 13. gonitwie przez niemal cały wyścig trwała walka o 2. i 3. pozycję. Tasowali się na torze Maciej Janowski, Artiom Łaguta i Oskar Fajfer. W pewnym momencie doszło do zahaczenia przez atakującego Spartanina polskiego seniora Stali. Fajfer w tej sytuacji zderzył się z błotnikiem Łaguty i spadł na trzecią lokatę. Po wyścigu Łaguta przeprosił 30-latka, ale ten nadal był zdenerwowany z powodu tej sytuacji.

Po 14. wyścigu na tablicy wyników mamy już 50:34. Ten wynik sprawia jednak, że bonus trafia do Wrocławia.