Antti Vuolas w debiutanckim sezonie został mistrzem Wielkiej Brytanii z Belle Vue Aces. 25-letni Fin stał się ważnym elementem krajobrazu brytyjskiego żużla, co zresztą przekłada się na wyniki jego zespołów. Czy to pora na powrót do polskich rozgrywek?
Nazwisko Vuolas w światowym żużlu przebiło się przez niesamowite starty Fina w U24 Ekstralidze. Otrzymał on możliwość debiutu w seniorskim Orlen Oil Motorze Lublin, aby ostatecznie zostać wypożyczonym do Texom Stali Rzeszów. Pech chciał, że jego skok miał miejsce w ostatnim sezonie, przez co nie znalazł zatrudnienia w polskich rozgrywkach. Wówczas postawił on na zbudowanie formy w brytyjskim systemie żużlowym.
OGLĄDAJ SGB CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Vuolas do Workington przyszedł ze sporymi ambicjami, które ostatecznie przerodziły się w niesamowity sezon dla powracających Comets. Sam zawodnik jest zadowolony z odniesionego rezultatu, o czym mówi na łamach Speedway Stara. – Awans do fazy play-off było świetnym zwieńczeniem sezonu. Udało nam się. Było to naprawdę ciężkie przeżycie, ale to coś, czego potrzebowałem do większej ilości startów. Muszę znaleźć swój styl oraz działać nad motocyklem.
Filozofia składu Comets to pomieszanie doświadczenia z młodością. Zischke oraz Vuolas to dobre przykłady debiutanckich nazwisk, które notowały przyzwoite wyniki. Do tego wszystkiego należy dorzucić solidnych Craiga Cooka oraz Troy’a Batchelora przy Clausie Vissingu. Skład ten pozwolił na odniesienie niespodzianki, a w klubie panowała rodzinna atmosfera. – Moi koledzy z zespołu byli świetni. Żużel nie jest łatwym sportem, dla nich również, wiec fajnie widzieć, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Pomagamy sobie nawzajem. Jest to zdecydowanie jeden z najlepszych torów w Wielkiej Brytanii, a fani są wspaniali. Zawsze cieszyłem się z jazdy u siebie.
Żużel. Kvech najlepszy na domowym torze! Wyniki memoriału Lubosa Tomicka
Żużel. Tylko jeden żużlowiec GP w każdym klubie? „Szukamy opcji atomowej”
Kontuzja Zischke sprawiła, że Antti Vuolas otrzymał szansę debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jego jazda w półfinale z Sheffield Tigers pozwoliła Belle Vue Aces na awans do finału i zdobycie czternastego mistrzostwa kraju. Sam żużlowiec jest zadowolony z otrzymanej szansy, ale skupia się już na przerwie. – Premiership było kolejnym celem. Jestem szczęśliwy, że udało mi się tam dotrzeć tak szybko. Zdobywam doświadczenie jadąc z najlepszymi na świecie. Mój plan na zimę to diagnoza barku, który może potrzebować operacji. Trening oraz budowanie motocykli znajduje się na liście priorytetów. Nadal jestem otwarty na propozycje, ale Wielka Brytania jest moim głównym celem. Dalsza jazda w Workington byłaby świetna – kończy.
REKLAMA, +18
Żużel. Sp******* cieniasie i żebyś zdechł, czyli sposoby kibicowania w polskim żużlu
Żużel. Co za prezent Łaguty dla małżonki! Sprawił jej auto marzeń za zawrotną kwotę!
Żużel. Kibice posunęli się za daleko. „Szczerze mówiąc, jest mi wstyd”
Żużel. Viva las Vegas! Promotor wynagrodzi zawodnikom tryplet
Żużel. On też jest opcją dla Orła Łódź. Mogą postawić na Szweda!
Żużel. Włókniarz z transferem! Jest następca Hansena na U-24!