Mimo że w meczu Innpro ROW-u Rybnik z Betard Spartą Wrocław nie oglądamy zbyt wielu sytuacji stykowych, w wyścigu 10. doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia z udziałem Gleba Czugunowa i Marcela Kowolika. Niestety, Rosjanin z polskim paszportem po groźnym upadku trafił do karetki i nie jest zdolny do kontynuowania jazdy w spotkaniu.
Całe zdarzenie ze wspomnianego 10. biegu miało miejsce na drugim łuku drugiego okrążenia. Tam Kowolik walczył o pozycję z Czugunowem, zamykając go przy bandzie. Niestety, przy okazji tego manewru doszło do kontaktu między zawodnikami. Kowolik zahaczył o Czugunowa i obaj żużlowcy upadli na tor. Młodszy z zawodników był w stanie jednak samodzielnie wrócić do parku maszyn.
Żużel. Najmocniejsze derby od lat! Miedziński typuje 6. kolejkę!
Żużel. Transfer Kubery wcale nieprzesądzony? Prezesi Falubazu i Motoru zabrali głos!
Inaczej okazało się w przypadku Czugunowa. Rosjanin z polskim paszportem został przeniesiony na nosze i opuścił tor w karetce. Jak przekazała reporterka Eleven Sports, Joanna Cedrych, zawodnik ROW-u uskarżał się na ból w prawej nodze.
Ostatecznie Czugunow nie jest zdolny do dalszej jazdy. Z wyścigu 10. sędzia wykluczył natomiast Marcela Kowolika. Po 10. biegu Sparta wygrywa 36:24.
Żużel. Cook z odnowionym urazem? Ominie mecze w Anglii!
Żużel. Fenomen Zmarzlika – on jest wybitny
Żużel. Kurtz zabrał głos po wypadku. Są wieści ws. startów
Żużel. Tragiczne wieści. Legenda zginęła w wypadku
Żużel. Ten ruch pozwoli Falubazowi walczyć o mistrzostwo. Mówi o osłabieniu rywali!
Żużel. Posucha na rynku U24. Ekspert mówi o pozytywach