Piotr Pawlicki / fot. Tomasz Przybylski / GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bardzo nieprzyjemne obrazki na początku meczu ZOOleszcz GKM-u Grudziądz – Fogo Unia Leszno. W trzecim wyścigu doszło do okropnie wyglądającej kraksy Nickiego Pedersena i Piotra Pawlickiego. Niestety żaden z zawodników nie jest w stanie kontynuować zawodów.

 

Wypadek miał miejsce na początku drugiego okrążenia trzeciego biegu. Od samego startu Polak i Duńczyk zawzięcie rywalizowali o pozycję. Zawodnicy spotkali się na pierwszym łuku. Po kontakcie trzykrotny mistrz świata z ogromnym impetem uderzył w bandę. Na tor upadł również wychowanek Byków, a do tego został trafiony motocyklem.

– Co do Nickiego, wygląda to na izolowany uraz prawego uda. Nicki narzekał na silny ból, podaliśmy mu leki przeciwbólowe. Karetka właśnie wyjechała z nim do szpitala celem diagnostyki. Co do Piotra, nie wiem, bo ja na torze zajmowałem się Nickim. Załoga oceniła, że on też wymaga diagnostyki szpitalnej. Bezpośrednio z toru został przewieziony do szpitala. Z tego co widziałem na torze, to był przytomny – powiedział Patryk Sobolewski, lekarz zawodów na antenie Canal+Sport 5.

Z kronikarskiego obowiązku dodamy, że z biegu wykluczony został zawodnik Fogo Unii. Zawodnikom życzymy szybkiego powrotu na tor. O ich stanie zdrowia będziemy informować na bieżąco.

AKTUALIZACJA:

Nowe informacje o stanie zdrowia zawodników podał Rafał Dobrowolski, rzecznik prasowy Fogo Unii: