Michał Curzytek i Piotr Protasiewicz. fot. materiały prasowe Falubazu Zielona Góra

Początek sezonu dla zespołu Stelmet Falubazu Zielona Góra bez dwóch zdań nie jest zbyt udany. Zielonogórzanie po dwóch kolejkach nie mają na swoim koncie żadnego zwycięstwa. Na złość urazu podczas treningu doznał Michał Curzytek.

 

W środę podczas treningu Falubazu na tor upadł Michał Curzytek, gdzie startował spod taśmy z Oskarem Huryszem. Początek sezonu dla zawodnika do lat 24 z pewnością nie jest udany, ani nie może zaliczyć do udanych. 23-latek w dwóch rozegranych meczach zdobył zaledwie jeden punkt. Zawodnik otrzymał ogromne zaufanie od sztabu szkoleniowego, lecz na początku sezonu udowadnia tylko, że to było ogromnym błędem.

W środę podczas treningu przed meczem III runda PGE Ekstraligi. Stelmet Falubaz Zielona Góra – Bayersystem GKM Grudziądz Michał Curzytek upadł na tor i doznał zwichnięcia stawu barkowego, który po krótkiej wizycie w szpitalu został nastawiony.
Do upadku zawodnika U-24 doszło podczas startu spod taśmy z Oskarem Huryszem. Michał uskarżał się na ból ręki i został odwieziony do zielonogórskiego szpitala. Po badaniach wykluczono złamania, a zwichnięty bark został nastawiony. Zawodnik czuje się dobrze – podał klub za pośrednictwem social mediów.

Oprócz słabej dyspozycji Michała Curzytka również cały zespół Falubazu jedzie w kratkę. Ekipa z Lubuskiego w dwóch meczach zdobyła tylko 31 punktów. Przy tym przegrali aż 60:30 podczas wyjazdowego spotkania we Wrocławiu. Bez dwóch zdań każdy z żużlowców Stelmet Falubazu jedzie poniżej oczekiwań. Kibice są bardzo zdenerwowani sytuacją klubu po dwóch kolejkach, a nawet piszą, że uraz Michała Curzytka można uznać za wzmocnienie składu.

Następne starcie Falubaz odjedzie z rozpędzonym GKM-em Grudziądz, którym jeszcze nie przegrał meczu. Grudziądzanie niespodziewanie wygrali w Częstochowie oraz zwyciężyli u siebie z beniaminkiem ROW-em. Początek spotkania zaplanowany jest na piątek 25 kwietnia o godzinie 20:30.