Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnim tygodniu lipca duńskie Esbjerg będzie światową stolicą żużla. To tam bowiem rozegrany zostanie tegoroczny turniej Speedway of Nations. 

 

Esbjerg to praktycznie najmłodsze miasto w Danii, liczące nieco ponad 80 tysięcy mieszkańców i mające zaledwie 150 letnią historię. Kibice żużla kojarzą je z pewnością z faktu, iż stamtąd właśnie pochodzi nie kto inny jak Erik Gundersen. 

Dziś miasto słynie z dużego portu przeładunkowego oraz energetyki. Pod tym ostatnim względem jest największą metropolią w kraju Hamleta. 

Jeśli wybieracie się na SoN, nie powinniście narzekać na brak atrakcji. Esbjerg może bowiem poszczycić się największym na świecie parkiem turbin wiatrowych oraz słynnym deptakiem Landgangen, który jest idealnym miejscem na spacer i wypicie kawy w jednej z pobliskich kafejek czy zjedzenie obiadu w jednej z licznych restauracji. Miejscem spotkań w mieście jest charakterystyczny pomnik „Człowiek spotyka morze”. To właśnie z tego miejsca najlepiej widać wyspę Fano, na którą wycieczka promem trwa zaledwie dwanaście minut. Sama wyspa słynie z niezwykle „widokowych” tras rowerowych.  W ciągu niespełna trzydziestu minut można z centrum najmłodszego miasta dotrzeć do jednych z najlepszych duńskich plaż kąpielowych Morza Północnego, a także do Parku Narodowego Morza Wattowego, które jest obiektem światowego dziedzictwa Unesco.

– Oczywiście dla nas najważniejszy będzie na koniec lipca żużel, ale kibice, których serdecznie zapraszamy, będą mogli sobie tak zagospodarować czas, aby połączyć żużel z wypoczynkiem. Letnich atrakcji, choćby w postaci wspaniałych plaż, u nas nie brakuje. Serdecznie wszystkich zapraszamy – mówi nam Lars Dyhr z klubu Esbjerg.