Mads Hansen. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon 2021 był ostatnim, kiedy to na pozycjach juniorskich mogli występować zawodnicy urodzeni jeszcze w XX wieku. Teraz żużlowcy, którzy przyszli na świat w 2000 roku muszą zmierzyć się z nową, seniorską rzeczywistością. Kto przejdzie ten proces naturalnie? Kto skorzysta na pozycjach U23 i U24, a kto zakończy swoją żużlową przygodę na tym etapie?

 

Przejście specyficznej bariery 21 lat nie dla wszystkich jest łatwym procesem. W oswojeniu się z nową sytuacją ma pomóc nowo powstała Ekstraliga U24. Efekty będzie można ocenić po sezonie, jednak dla części 22-latków jest to na pewno ciekawa alternatywa. W gronie nowych seniorów są uczestnicy IMŚJ 2021 – aż 8 stałych jeźdźców cyklu zakończyło ten etap kariery oraz podstawowi zawodnicy swoich drużyn w poprzednim sezonie. O kim mowa?

Mads Hansen

Bez wątpienia najbardziej utytułowany ze „świeżo upieczonych” seniorów. Już od najmłodszych lat pokazywał ogromny potencjał. Konsekwentnie z roku na rok rozwijał się aż w 2021 roku zdobył srebrny medal IMŚJ. Do ostatniego turnieju walczył o pierwsze miejsce z Jakubem Miśkowiakiem. Podczas DMŚJ był liderem reprezentacji, która ostatecznie uznała wyższość Polski. Hansen ponownie miał na swoim koncie srebro. Oprócz tego wykręcił szóstą średnią w II lidze. Podczas okienka transferowego wiele klubów starało się, aby Duńczyk podpisał z nimi kontrakt. Ostatecznie zdecydował się na beniaminka eWinner I ligi – Landshut Devils. Wiele znaków wskazuje, że to jego kolejny przystanek na trasie do wielkiego ścigania.

Wiktor Jasiński

Wychowanek Stali Gorzów późno zaczął przygodę z żużlem. W lidze zadebiutował mając 20 lat, jednak bardzo szybko podnosił swoje umiejętności. Poprzedni sezon zakończył z trzecim miejscem w Srebrnym Kasku i kilkoma bardzo dobrymi występami w PGE Ekstralidze. Aż szkoda, że w takim momencie kończy wiek juniora. W 2022 roku ma rywalizować o miejsce na pozycji U24 z Patrickiem Hansenem.

Przemysław Liszka

Wychowanek Betard Sparty Wrocław ostatni rok startów w gronie juniorów zwieńczył mistrzostwem Polski razem z macierzystą drużyną. Przez lata jazdy dla klubu z Wrocławia miał wzloty i upadki. Zdarzały się występy kapitalne, jak ten w Zielonej Górze w 2019 roku. Liszka w trzech startach zdobył 7 punktów i bonus. Niestety były także te słabsze. W listopadzie podpisał tylko kontrakt „warszawski” z Betard Spartą i nie wiadomo jaka przyszłość czeka młodego żużlowca.

Alexander Woentin

W ostatnich latach najlepszy szwedzki junior także w tym roku zaprezentuje się jako senior. Trzykrotny indywidualny mistrz Szwecji juniorów rok temu zdobywał punkty dla Unii Tarnów. Zaliczył średnią biegopunktową 0,857. Nie zrobił na włodarzach klubu dobrego wrażenia i w listopadzie rozwiązali z nim kontrakt.

Kolejni Duńczycy

Oprócz wspomnianego wcześniej Madsa Hansena do grona seniorów wejdą jego koledzy z reprezentacji – Tim Sorensen i Jonas Seifert-Salk. Pierwszy z nich związał się kontraktem z Arged Malesą Ostrów i powalczy o miejsce w składzie na pozycji U24. Natomiast drugi nadal będzie bronił barw SpecHouse PSŻ Poznań. Obaj znaleźli się w kadrze Danii na DMŚJ, jednak w tym czasie Seifert-Salk leczył kontuzję. Uraz wykluczył go także z udziału w IMŚJ. Lepiej wspominać może występy w lidze polskiej. Zanotował średnią 1,881 punktu na bieg i był pewnym punktem swojej drużyny. Jeśli chodzi o Sorensena to on również miał okazję jazdy w II lidze. W 6 spotkaniach zdobywał średnio 1,556 punktu na wyścig.

Oni także są już seniorami

ROW Rybnik, Moje Bermudy Stal Gorzów, Optibet Lokomotiv Daugavpils i Zdunek Wybrzeże Gdańsk to drużyny, które straciły podstawowych młodzieżowców. Mowa tu o Mateuszu Tudzieżu, Kamilu Nowackim, Danile Kołodinskim i Piotrze Gryszpińskim. Oprócz nich w Polsce na pozycjach juniorskich w poprzednich rozgrywkach ostatni raz startowali także: Mateusz Błażykowski, Jakub Osyczka, Jakub Janik, Lukas Baumann i Marius Hillebrand. Listę zamykają stali uczestnicy cyklu IMŚJ – Marko Lewiszyn, Mark Karion i Matthew Gilmore.