Żużel. Druga odsłona rywalizacji o IMP 2022. Czy Zmarzlik zrobi kolejny krok do złota? (ZAPOWIEDŹ)

Już dzisiaj obejrzymy 2. rundę zmagań o miano najlepszego polskiego żużlowca. Po zawodach w Grudziądzu czas na krośnieński owal. Finałowa runda odbędzie się natomiast 5 września w Rzeszowie. Pierwszoligowi zawodnicy teoretycznie mogą mieć dziś większy handicap od reszty, ale czy to zadecyduje o końcowych pozycjach? 

Po 34 latach przywrócono organizowanie Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu w ramach cyklu kilku turniejów. Inaugurację odjechano w Grudziądzu, gdzie z 18-stoma punktami (dodatkowy punkt zyskał za najwięcej trójek w zawodach) triumfował dwukrotny indywidualny mistrz świata – Bartosz Zmarzlik. Za nim uplasował się Jarosław Hampel, który od jakiegoś czasu imponuje bardzo dobrą, równą formą i urósł na jednego z kandydatów do mistrzowskiego trofeum. Podium uzupełnił równie dobrze dysponowany Dominik Kubera.

Bardzo dużą stratę do lidera klasyfikacji po pierwszej rundzie ma Maciej Janowski. Wynosi ona aż 10 punktów i będzie mu niezwykle ciężko ją nadrobić. O ile bezbłędne występy nie muszą być sporą niespodzianką u „Magica”, natomiast gubienie punktów Zmarzlika już tak. Niedosyt po zawodach w Grudziądzu może towarzyszyć również Januszowi Kołodziejowi. Wychowanek tarnowskiej Unii, a obecnie leszczyński Byk spisywał się znakomicie w rundzie zasadniczej, ale odpadł w wyścigu barażowym, przez co stracił możliwość zdobycia kilku dodatkowych punktów w finale.

Tor w Krośnie jest bardzo długi i powinien odpowiadać wspomnianemu Kołodziejowi. Zawodnik ten nie raz wspominał, że lubi długie proste, a potwierdzeniem tych słów może być zwycięstwo w SGP na Markecie w Pradze w 2019 roku. Jest to również tor pierwszoligowej drużyny Wilków Krosno, a w stawce mamy czterech zawodników z drugiej klasy rozgrywkowej. Są nimi: Tobiasz Musielak, Mateusz Szczepaniak, Jakub Jamróg i Grzegorz Zengota. Szczególnie pierwsza dwójka pozornie może być groźna, bo jest to ich domowy tor, a cała czwórka na pewno nie ma zamiaru robić tylko za statystów.

Czarnym koniem dzisiejszego turnieju może być będący ostatnio w niezwykłej formie, junior lubelskiego Motoru – Mateusz Cierniak. Młodzieżowiec pewnie zmierza po tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów, bo po dwóch rundach ma na koncie 40 pkt i jest to maksimum co mógł osiągnąć w ciągu dwóch imprez. Nie można zapomnieć też o Kacprze Worynie. Żużlowiec zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa zalicza w ostatnich miesiącach spory progres względem poprzedniej swojej dyspozycji. Wielu mówi, że to zasługa Rafała Lewickiego, który dołączył do jego teamu i dzięki temu staje się coraz lepszy. Woryna zawsze wykazywał duże umiejętności, lecz być może brakowało tego ostatniego elementu układanki, który pomógł mu odnaleźć się sprzętowo w tej całej sytuacji.

Odpowiedź na te wszystkie pytania poznamy już dzisiejszego wieczora. Zawody rozpoczną się o godzinie 19:00, a obejrzeć można je na Canal+ Premium. Kolejna, a zarazem finałowa runda cyklu Canal+ Online IMP 2022 odbędzie się 5 września na rzeszowskim obiekcie.

Lista startowa:
1. Grzegorz Zengota – #29 (ROW Rybnik)
2. Jarosław Hampel – #33 (Motor Lublin)
3. Tobiasz Musielak – #100 (Wilki Krosno)
4. Dominik Kubera – #415 (Motor Lublin)
5. Patryk Dudek – #692 (FNS Apator Toruń)
6. Maciej Janowski – #71 (Betard Sparta Wrocław)
7. Bartosz Smektała – #115 (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa)
8. Janusz Kołodziej – #333 (Fogo Unia Leszno)
9. Bartosz Zmarzlik – #95 (Moje Bermudy Stal Gorzów)
10. Mateusz Szczepaniak – #16 (Wilki Krosno) – dzika karta
11. Jakub Miśkowiak – #515 (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa)
12. Kacper Woryna – #223 (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa)
13. Jakub Jamróg – #31 (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
14. Przemysław Pawlicki – #59 (ZOOleszcz GKM Grudziądz)
15. Mateusz Cierniak – #842 (Motor Lublin)
16. Paweł Przedpełski – #323 (FNS Apator Toruń)

R1 – Krzysztof Buczkowski (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
R2 – Rafał Karczmarz (Wilki Krosno)

CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Rozpoczęła się sprzedaż biletów na trzeci finał Canal+ Online IMP w Rzeszowie

Żużel. Michał Świącik: Michelsen? Byłby to sukces Włókniarza i mój osobisty

Żużel. Dan Bewley: Tai Woffinden był inspiracją. Teraz chcę wygrywać jeszcze więcej i więcej