Nie ma dobrych informacji w sprawie upadku Jasona Doyle’a. Australijczyk upadł w meczu z Stelmet Faluazem Zielona Góra i opuścił tor w karetce. Wiadomo już, że niestety odnowił mu się uraz lewego biodra.
Wiele osób w niedzielę przecierało oczy ze zdumienia. Doyle osiem dni po wypadku na PGE Narodowym, w którym zwichnął biodro wystartował w starciu z Stelmet Falubazem Zielona Góra. Zdobył nawet cztery oczka z dwoma bonusami, ale występ zakończył fatalnie. Po starciu z Rasmusem Jensenem upadł na tor i opuścił go w karetce.
Żużel. Do wykluczenia był Jensen czy Doyle? Demski wskazał winnego! – PoBandzie – Portal Sportowy
Niestety wiadomo już, że zawodnikowi odnowił się uraz biodra, z którym mistrz świata 2017 zmagał się po wypadku w Warszawie. – Jason Doyle opuścił już szpital, do którego trafił po wypadku w meczu #CZEZIE. U naszego zawodnika odnowiła się kontuzja biodra, której doznał podczas turnieju Grand Prix w Warszawie. Nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w startach – przekazano w oficjalnym komunikacie częstochowian.
Doyle to lider częstochowian i jego brak to duże osłabienie ekipy spod Jasnej Góry. Następny mecz w PGE Ekstralidze częstochowianie mają zaplanowany na piątek. Wtedy Lwy udadzą się na Stadion Olimpijski, aby zmierzyć się z Betard Spartą Wrocław.
Żużel. Ostrovia blisko sensacji w Poznaniu! Horror na Golęcinie (RELACJA)
Żużel. „Publiczność go kochała”. Przyjaciele wspominają Józefa Jarmułę
Żużel. Zmarł Józef Jarmuła
Żużel. Duńczycy poinformowali o stanie zdrowia. Skończyło się na strachu
Żużel. Zaskakujący transfer Pawlickiego? Ma w czym wybierać!
Żużel. Co musi zrobić ROW, aby utrzymać PGE Ekstraligę? Oto trzy zadania Rekinów!