Styczeń za pasem, do początku sezonu w lidze brytyjskiej pozostały ponad dwa miesiące. Wydawałoby się, że składy powinniśmy poznać znacznie wcześniej, ale niektóre kluby nadal poszukują żużlowców gotowych do startu. Oxford Spires mają wolne jeszcze jedno miejsce, ale chętnych jest niewielu. Peter Schroeck apeluje do kibiców o spokój. Uważa, że Maciej Janowski i Rohan Tungate to naprawdę mocne elementy zespołu.
Oxford Spires jako pierwsi ogłosili ruchy transferowe na brytyjskim rynku, podpisując Rohana Tungate’a na drugi sezon startów na Sandy Lane. Z biegiem czasu uzupełniano kadrę, a Maciej Janowski zdecydował się na powrót. Erik Riss, Charles Wright i Luke Killeen również pozostali w rodzinie oksfordzkiego żużla, a Peter Kildemand został obwieszczony hucznym nazwiskiem. CMA zespołu pozwala jeszcze na angaż zawodnika, którego średnia może wynieść aż 7,4. Pojawia się jednak problem deficytu na rynku.
OGLĄDAJ MECZ STANÓW ZJEDNOCZONYCH Z WIELKĄ BRYTANIĄ W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Nie jest to coś zaskakującego, że brytyjski żużel nie jest priorytetowym angażem dla zagranicznych żużlowców. Wielu zawodników preferuje angaż w Szwecji bądź Danii, mając przy tym zdecydowanie łatwiejsze zadanie pod względem logistycznym. Peter Schroeck, promotor Oxford Spires, apeluje zatem o cierpliwość względem budowania składu na Premiership. – To nie jest takie łatwe, jak ludzie czasami sobie myślą. Nie ma zbyt wielu żużlowców dostępnych na brytyjskim rynku. Jest ciężko, ale nie panikujemy – mówi na łamach Speedway Stara. – Patrzymy wszędzie gdzie możemy. Musisz pracować z tym, co masz pod ręką. Staramy się przeszukać każdy fragment świata, aby znaleźć tego odpowiedniego zawodnika. Zawodnicy nie pojawią się w ciągu jednej nocy.
Kwestia scoutingu jest wielce utrudniona. Jeżeli na radarze klubu pojawi się interesujące nazwisko, zazwyczaj odmawia podpisania umowy przez inne zobowiązania. Nie pomaga również terminarz, który potrafi skomplikować podróże przy możliwym angażu w Szwecji. Oczywiście mowa tutaj o zawodnikach zagranicznych. – To nie jest takie łatwe jak kiedyś. Mamy kilku zawodników na radarze, ale startowanie w Wielkiej Brytanii nie jest w ich planach. To nam komplikuje sprawę. Jest dwóch takich, z którymi negocjujemy. Musimy zrobić, żeby wszystko się logistycznie spasowało. Te dni, gdzie zawodnicy mieli w większości swoje bazy w Wielkiej Brytanii już minęły. Większość chce przylecieć i odlecieć, trzeba jednak ogarnąć mechaników oraz dodatkowe motocykle. Wiele, wiele rzeczy jest do zrobienia, jeżeli chcesz zatrudnić zagranicznego żużlowca – przyznaje promotor oksfordzkiego żużla.
Żużel. Czy Polacy znów przepłacili za Grand Prix? Mówi o rozmowach
Żużel. Tak zmienia się stadion w Pile! Już niedługo pojedzie na nim Polonia! (GALERIA)
Czasem warto zatem pielęgnować relacje z poszczególnymi żużlowcami. Rohan Tungate i Maciej Janowski to idealne przykłady oddania klubowi przez wzajemny szacunek. Peter Schroeck jest wiele zadowolony, że udało mu się dopiąć pozostanie dwóch liderów. – Dlatego też jesteśmy dumni z tego, co udało nam się stworzyć z Maciejem i Rohanem. Nigdy nie mieli tyle radości ze startu w Wielkiej Brytanii, ponieważ ułatwiamy wszystko jak tylko jest możliwe. Oksford jest jedynym miejscem, gdzie chcą się ścigać. Ludzie mówią, że potrzebujemy numeru jeden, ale Maciej i Rohan pokazali, że są mocni. Jestem pewny, że nie skończą sezonu na zeszłorocznej średniej biegowej. W moich oczach mam dwa pierwsze numery – kończy promotor.
Żużel. Szczepaniak zdradza kulisy transferu. „Była jakaś mała obawa” (WYWIAD)
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!