Darcy Ward coraz lepiej odnajduje się w roli żużlowego promotora w Australii. Oprócz zaangażowania się w pomoc młodszym zawodnikom, były żużlowiec organizuje kolejne zawody – niedawno odbył się pierwszy turniej BRTS Darcy Ward Speedway Championship. – Organizacja sprawia wiele frajdy, ale to nie jest łatwe – zaznacza.
– Najważniejsze jest to, że zawodnicy mają okazję do ścigania i podnoszenia swoich umiejętności. Mi oczywiście organizacja sprawia wiele frajdy i przyjemności ale nie jest to takie łatwe jak można było przypuszczać. Wydaje mi się, że łatwiej być żużlowcem aniżeli organizatorem zawodów – podkreślał Ward po organizowanych przez siebie zawodach.
– Jako organizator trzeba wszystkiego przypilnować i zadbać, aby wszystko wyszło jak najlepiej. Wszystkim, którzy mi pomagają bardzo dziękuję i oczywiście będę robił wszystko, aby kolejne żużlowe imprezy wypadały coraz lepiej – dodawał.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”