Daniel Kaczmarek / fot. Kolejarz Rawicz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Poprzedni sezon był nieudany dla Daniela Kaczmarka. Zawodnik był tylko rezerwowym w drużynie z Ostrowa i bardzo rzadko pojawiał się na torze. Nic więc dziwnego, że postanowił zmienić otoczenie. 25-latek zszedł na najniższy poziom ligowy i wybrał ofertę Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz. Klub celuje w awans, jednak godnych rywali nie brakuje.

 

– Mamy cztery mocne drużyny w drugiej lidze. Mam na myśli Poznań, Rawicz, Opole i Rzeszów. Myślę, że między nimi wszystko się rozegra. Wiele będzie zależało od tego, jak sezon się potoczy i kogo ominie pech i kontuzje. Najpierw trzeba wejść do play-off, potem będziemy się zastanawiali, co dalej – powiedział Daniel Kaczmarek w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl.

Sezon zbliża się wielkimi krokami. W trakcie zimowych przygotowań zawodnicy poznańskiej drużyny trenują pod okiem Piotra Świderskiego oraz Adama Skórnickiego, który niedawno dołączył do sztabu i pomaga głównie młodzieżowcom oraz pracuje przy motocyklach.

– Mieliśmy tygodniowy obóz w górach. Od początku grudnia spotykamy się w każdy piątek całą drużyną i mamy zajęcia ogólnorozwojowe na sali. To mamy kontynuować do czasu rozpoczęcia sezonu. Nie mogę się go już doczekać. Dawno nie jeździłem. Ostatnie zawody miałem w sierpniu. Cóż, jestem dobrze przygotowany do sezonu. W piątek mamy testy. Porównamy wyniki, zobaczymy, o ile to wszystko u mnie wzrosło. Na pewno czuję się dobrze i chcę być pewnym punktem. Jak się ułoży, a inni też zaskoczą, to wprowadzimy Kolejarza do pierwszej ligi – dodał.

W ostatnim czasie solidne wzmocnienia dokonał SpecHouse PSŻ Poznań. Do drużyny „Skorpionów” powrócił menedżer Tomasz Bajerski oraz utalentowany młodzieżowiec Francis Gusts, który został wypożyczony z ekstraligowej Betard Sparty Wrocław.

– Na papierze te ruchy robią z pewnością wrażenie. Trener Bajerski to wartość dodana. Sam miałem okazję być na jego zajęciach i powiem tylko, że szanuję go jako szkoleniowca. Gusts to także konkretne wzmocnienie – ocenił Kaczmarek.