Żużel. Czy „Łełek” uratuje GKM Grudziądz?

Wychowanek rzeszowskiej Stali, Paweł Miesiąc, jest już zawodnikiem ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. Kibice zadają sobie pytanie, czy będzie on kołem ratunkowym dla drużyny, która obecnie jest głównym kandydatem do spadku z PGE Ekstraligi.

Nie do końca wiadomo, ile działaczy Grudziądza kosztowało sprowadzenie do swojego zespołu Pawła Miesiąca. Z pewnością mają oni w pamięci dobre występy zawodnika, kiedy był ostatnio zawodnikiem ekstraligowego Motoru Lublin. My natomiast postanowiliśmy zajrzeć w statystyki występów Miesiąca na torze w Grudziądzu. Jednoznacznie z nich wynika, że do tej pory… szału nie było. Najwięcej, siedem punktów zdobył w sezonie 2013. Pozostałe występy były co najwyżej mizerne.

Prześledziliśmy również, jak nowemu zawodnikowi GKM-u Grudziądz jeździ się na torach PGE Ekstraligi. Statystyki mówią jednoznacznie, że włodarze mogą po nim najwięcej spodziewać się po występach w Lublinie. Tam legitymuje się średnią 2,018 pkt na bieg. Na torach w Zielonej Górze i Częstochowie odpowiednio 1,500 oraz 1,400 pkt na bieg. Na pozostałych stadionach statystyki są zdecydowanie mniej korzystne. Miejmy nadzieję, że w nowym klubie Łełek statystykom zada kłam. W innym wypadku może się okazać, że pozyskanie tego zawodnika niewiele zmieni w sile uderzeniowej zespołu.

Innym wątkiem są kwestie finansowe. Redaktor Mateusz Puka na łamach Przeglądu Sportowego pisał, że zawodnik życzył sobie kwotę w granicach 250 tysięcy złotych. Na pewno po negocjacjach uległa ona zmniejszeniu. Nie zmienia to jednak faktu, że o ile zawodnik nie zaprzeczy statystykom pojedynczy punkt „Łełka” może okazać się dla nowego pracodawcy bardzo drogi.