Od ponad tygodnia żużlowe środowisko żyje konfliktem w reprezentacji Polski. Zarządzający drużyną narodową, a także Maciej Janowski zabrali głos w sprawie wydarzeń na Malcie i na tę chwilę sytuacja wygląda tak, że zawodnik jest skreślony z kadry na sezon 2025. Nie jest to jednak koniec tej historii. Zbigniew Fiałkowski, wieloletni żużlowy działacz, jest zdania, że cały temat powinien zostać załatwiony w inny sposób i liczy na pozytywne efekty poniedziałkowego spotkania zainteresowanych.

 

Cała afera rozpoczęła się w poprzedni piątek. W oficjalnym serwisie Głównej Komisji Sportu Żużlowego pojawiły się wieści o samowolnym opuszczeniu zgrupowania przez zawodnika. Potem Janowski zabrał głos, przedstawił swoje racje i wrócił na zgrupowanie. Ostatecznie jednak żużlowe władze zdecydowały o skreśleniu wrocławianina z kadry na sezon 2025.

Wiadomo jednak, że historia będzie miała ciąg dalszy, bo na poniedziałek planowane jest spotkanie najważniejszych osób w polskim żużlu. W Warszawie, jak jako pierwsze informowały WP Sportowe Fakty, spotkać się mają prezes PZM Michał Sikora, szef GKSŻ Ireneusz Igielski, Rafał Dobrucki, a także Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski. Kadrowicze mają bowiem trzymać stronę kolegi z drużyny.

Żużel. Zwrot akcji w wojnie Janowski-PZM? Ważne spotkanie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Zmarzlik na czele buntu? Kadrowicze działają ws. Janowskiego! – PoBandzie – Portal Sportowy

– To jest totalna klapa wizerunkowa dla wszystkich. Dla każdej ze stron. Było mnóstwo szumu w mediach w ostatnich dniach i to nie pomagało. Dziś wiemy, że w poniedziałek odbędzie się spotkanie u pana prezesa Michała Sikory ze stronami. Takie coś trzeba było ustalić wcześniej, po cichu. Wtedy nie byłoby tej całej katastrofy, nie powstałoby tyle wersji wydarzeń i wszyscy wyszliby obronną ręką z całego zdarzenia – mówi nam Zbigniew Fiałkowski.

– Trudno mi mówić o tym, co dokładnie się wydarzyło, bo jak większość osób znam tylko doniesienia prasowe. Najpierw pojawiła się wersja na stronie GKSŻ-u, która zbyt wiele nie mówiła. Wiadomo było, że zawodnik wyjechał i coś jest nie tak. Dziś ciężko wskazywać winnego. Szczegóły najlepiej znają zainteresowani, a więc Rafał Dobrucki i Maciej Janowski. To poniedziałkowe spotkanie jest niezbędne. Być może doprowadzi ono do powrotu tego wszystkiego na dobrą drogę. Oby tak się stało – wierzy były wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.

Wielu kibiców i osób ze środowiska zaskoczyła błyskawiczna decyzja o skreśleniu zawodnika z kadry. Początek afery miał miejsce w piątek, a już w niedzielę pojawił się komunikat o jednogłośnej decyzji Zarządu Głównego PZM o usunięciu żużlowa z reprezentacji.

Żużel. Szokująca decyzja władz! Janowski usunięty z kadry! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Janowski podziękował kibicom! Otrzymał ogromne wsparcie – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Stal nie powinna jechać w lidze? Prezes Falubazu zabrał głos! – PoBandzie – Portal Sportowy

– Spodziewałem się, że zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne wobec zawodnika. Być może są jakieś zapisy, które mówią jakie są natychmiastowe konsekwencje w przypadku niestosowania się do danego punktu regulaminu. Nie znam szczegółów, bo od 1.5 roku nie ma mnie w GKSŻ. Wcześniej w takiej sytuacji byłoby wszczęte postępowanie dyscyplinarne – komentuje nasz rozmówca.

Jedni twierdzą, że niezbędne jest podtrzymanie decyzji, inni, iż sytuację może uzdrowić tylko powrót zawodnika do kadry. W tym momencie trudno się spodziewać najbardziej radykalnej decyzji, czyli zmiany selekcjonera Biało-Czerwonych. Czy zatem strony będą w stanie się porozumieć podczas poniedziałkowego spotkania?

– Tak daleko to zaszło, że trudno cokolwiek przewidywać. Wniosek o skreślenie zawodnika został zatwierdzony przez Zarząd Główny PZM, więc przedstawiono temat zero-jedynkowo. Sytuacja jest trudna dla każdej ze stron. To totalna klapa i dla dobra sportu najlepiej się dogadać. Każda ze stron wizerunkowo już ucierpiała, a może ucierpieć jeszcze bardziej – podsumowuje Zbigniew Fiałkowski.