Gleb Czugunow szukał możliwości jazdy i chciał sprawdzić się w lidze duńskiej. Wszystko wskazuje na to, że do debiutu zawodnika w tych rozgrywkach nie dojdzie. Jak twierdzi, władze tamtejszych rozgrywek odmówiły mu startu przez pochodzenie.

 

24-latek często podkreśla, że duża liczba startów pomaga mu w zachowaniu dobrej dyspozycji. Bieżące rozgrywki są dla niego bardzo udane i pokazują, że zejście szczebel niżej oraz jazda w Arged Malesie Ostrów Wielkopolski były znakomitym ruchem. Zawodnik chciał jednak ścigać się jeszcze częściej i poszukiwał klubu nawet w social mediach. Zdecydował się na jazdę w lidze duńskiej.

Żużel. Wprawił „Smoka” w euforię! Cook: Potrzebowaliśmy tej wygranej – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Będzie wielki powrót?! Hampel i Kępa zdzwaniają się przy pierwszej możliwej okazji – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Wydawało się, że debiut zawodnika nastąpi w środę. Czugunow pojawił się bowiem w składach awizowanych ekipy Region Varde na starcie z drużyną ze Slangerup. W środę w jego mediach społecznościowych pojawił się jednak zaskakujący wpis.

– Dzisiaj Duńska Federacja Motocyklowa odmówiła mi możliwości jazdy w lidze duńskiej kilka godzin przed meczem ze „względu na moje Rosyjskie pochodzenie”. Przepraszam Duńską moto federację i obiecuję przed następnym życiu podjąć prawidłową decyzję o miejscu swojego urodzenia – napisał Czugunow (pisownia oryginalna – dop.red.)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez GLEB CHUGUNOV (@shellaworld_)


Taka decyzja duńskiej federacji wydaje się dziwna z racji tego, że Czugunow od lat ściga się na polskiej licencji. Robił to jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku, po której zostali zawieszeni inni rosyjscy zawodnicy.