fot. media społecznościowe Sheffield Tigers

Tai Woffinden po raz kolejny zaskakuje środowisko żużlowe! Po kontuzji, po której wielu myślało, że zakończy sportową karierę, Brytyjczyk chce wrócić na tor jeszcze w tym sezonie.

 

Przypomnijmy, że do makabrycznie wyglądającego wypadku doszło 30 marca w Krośnie. Woffinden w siódmej gonitwie sparingowego spotkania swojej Texom Stali Rzeszów, upadł na tor, uderzając dodatkowo w drewnianą część bandy.

Po zdarzeniu Brytyjczyk został przetransportowany helikopterem do rzeszowskiego szpitala z licznymi obrażeniami. Tam przebywał 20 dni, przechodząc w trakcie kilka poważnych operacji. Teraz Woffinden zdołał już opuścić placówkę i od niedzieli rozpoczął rehabilitację. Jak się okazuje, rekonwalescencja przebiega na tyle dobrze, że trzykrotny mistrz myśli już… o powrocie na tor.

Żużel. Fatalny karambol w Krośnie! Woffinden na noszach, dotarł helikopter! (WIDEO)

– Tai kilka dni temu zadzwonił i powiedział: „Myślałem, że wrócę dopiero na finał, ale wygląda na to, że będę gotowy wcześniej. Szykuj się – koniec lipca, początek sierpnia wskakuję do składu”. Odpowiedziałem mu tylko: „Trzymam cię za słowo”. To jest człowiek ze stali. Niesamowity przykład jak mental i głowa są istotne w takich kontuzjach i wypadkach – przekazał menedżer Stali, Paweł Piskorz, w rozmowie dla Motowizji.

Żużel. Woffinden pokazał swoje obrażenia! Zdjęcia szokują!

Patrząc na skalę odniesionych urazów, takie wiadomości mogą być dla przeciętnej osoby trudne do uwierzenia. Warto w tym miejscu nadmienić, że sam Woffinden mimo złamań rąk i nóg, ze szpitala wychodził już o kulach.

W tym momencie za Brytyjczyka w składzie Stali pojawił się David Bellego. Kolejny mecz rzeszowianie odjadą 3 maja. Podejmą wtedy Moonfin Malesę Ostrów.