Bartosz Zmarzlik długo nie zapomni sobotniego wieczoru. Pomimo sporych problemów, pokazał mistrzowską klasę, wygrywał w kluczowych momentach i już 25 raz zwyciężył rundę Grand Prix. Na jeszcze większe uznanie zasługuje to, co zrobił chwilę po turnieju. Ogłosił on, że zamyka zbiórkę charytatywną dla Kubusia z Torunia.
Zmarzlik znany jest nie tylko ze sportowej klasy, ale i wielkiego serca. Wielokrotnie uczestniczył w akcjach charytatywnych. Cenne okazy z jego kolekcji trafiały na licytację m.in. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
TU ZNAJDZIESZ ZBIÓRKĘ DLA KUBUSIA
Teraz mistrz świata postanowił wykazać się kolejnym wielkim gestem i… zamknąć zbiórkę charytatywną. Środowisko żużlowe od kilku tygodni walczyło bowiem o pomoc dla Kubusia, który od najwcześniejszych lat toczy nierówną walkę z chorobami. Dotknęło go porażenie mózgowe, krwiak mózgu czy niewydolność wątroby.
Obecnie jedyną nadzieją dla Kubusia jest operacja. Przez ostatnie tygodnie nie brakowało zbiórek i licytacji charytatywnych. W sobotni wieczór do zamknięcia zbiórki brakowało 40 tysięcy złotych. Podczas konferencji po turnieju Grand Prix mistrz świata przekazał, że zamyka tę zbiórkę.
– Jako cały team Zmarzlik zaraz to zrobię i zakończę tę zbiórkę. Wiem, jak takie wsparcie jest bardzo ważne, tym bardziej dla młodych ludzi. Ostatnio o tym myślałem, patrzyłem na to. Wszystkiego dobrego dla niego – powiedział Zmarzlik.
Brawo, mistrzu!
Żużel. Dramat Stali na koniec sezonu! Poważny wypadek lidera
Żużel. Lider Apatora z dwuletnią umową! „Jestem bardzo podekscytowany”
Żużel. Oni dostaną dzikie karty? Znów ma być wiele krajów
Żużel. Został dziś ogłoszony, a… prowadzi rozmowy z innymi klubami! Saga z Sadurskim jeszcze potrwa
Żużel. Do trzech razy sztuka. Apator w końcu pokona Stal na Motoarenie?
Żużel. Wilki odkrywają karty! To on poprowadzi krośnian