fot: Speedway Wanda Kraków

Nadal nie jest wiadome, czy Krajowa Liga Żużlowa będzie w tym roku pokazywana w telewizji. Żadna ze stacji na ten moment nie wykupiła bowiem praw do transmisji. Z takiego obrotu spraw nie jest zadowolony prezes klubu Speedway Kraków – Mikołaj Frankiewicz. Brak meczów w TV dla ekipy z Grodu Kraka oznaczałby poważne straty finansowe.

 

Do końca zeszłego sezonu prawa do transmitowania wszystkich żużlowych lig w naszym kraju miał Canal +. W tym roku jednak stacja zdecydowała o rezygnacji z dalszego pokazywania najniższego poziomu rozgrywkowego. To sprawia, że Polski Związek Motorowy poszukuje innej stacji, która byłaby zainteresowana transmisjami KLŻ. Brak owych transmisji byłby bardzo niekorzystny dla dalszej promocji ligi. Dodatkowo, jak wskazał Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków, w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym, dla jego klubu brak telewizji przyniósłby straty związane z brakiem dofinansowań.

Żużel. Hampel jasno o transferach i planach Falubazu! „Rewelacyjne” (WYWIAD)

Żużel. Co z dziurą w Stali na pozycji U24? Prezes odpowiada!

– Sami jesteśmy ciekawi i bardzo mocno zainteresowani, ale żadnych konkretów nie ma. Rozmawiałem z kilkoma osobami i muszę powiedzieć, że wypowiedzi ze strony Polskiego Związku Motorowego troszkę nas niepokoją. Wiemy, że Motowizja jest zainteresowana pokazywaniem tych rozgrywek, ale brakuje nadal konkretów. My jako Speedway Kraków jesteśmy nawet skłonni zrezygnować z tych opłat, które telewizja ma przekazywać klubom – mówił sternik ekipy z Grodu Kraka.

– Nie ukrywajmy, jeżeli Krajowa Liga Żużlowa nie będzie nigdzie transmitowana, to jaka to jest promocja i dla kogo? Znów jesteśmy 150 lat wstecz. Jak możemy zachęcić sponsorów do pokazywania i reklamowania się, jak nikt tego nie pokaże? Do tego dochodzi jeszcze jedna i kluczowa dla nas sprawa. Jeżeli nie będzie transmisji telewizyjnych i żadna stacja nie dostanie tych praw do pokazywania ligi, to w Krakowie będziemy stratni kilkaset tysięcy złotych. Chodzi o to, że nie będziemy mogli starać się o dofinansowanie z miasta. W Krakowie jest prowadzony tak zwany „ambasador krakowskiego sportu”, gdzie drużyny są na szczeblu centralnym i kiedy ich rozgrywki są transmitowane, to drużyny dostają dodatkowo w granicach 200 tysięcy złotych. Dla nas to spora suma, dlatego jesteśmy mocno zainteresowani tym, żeby te rozgrywki były pokazywane. Możemy przez to stracić także środki  od innego partnera samorządowego, co będzie już dla nas mocno odczuwalne. Speedway Kraków jest jak najbardziej za tym, żeby te rozgrywki były transmitowane – podsumował.

Żużel. Gorąco po konferencji Stali! Jest stanowisko radnych! 

Żużel. Nowy mechanik w Sparcie! Jeszcze chwilę temu się ścigał 

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie wszystkie ekipy podzielają zdanie prezesa z Małopolski. Niektórzy włodarze klubów mówią o tym, iż telewizja nie zawsze przynosi korzyści, bowiem z powodu transmisji kibice często rezygnują  z przychodzenia na stadion. Na rozwiązanie sprawy transmisji trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.

Krajowa Liga Żużlowa wystartuje w tym roku 13 kwietnia. Na swoje premierowe spotkanie Speedway Kraków z powodu pauzy będzie musiało poczekać jednak do 20 kwietnia. Wtedy ekipa z Małopolski zmierzy się na własnym obiekcie z Kolejarzem Opole.