Żużel. Co z przyszłością Ljunga? Leśniak: Peter na razie jest naszym zawodnikiem. Mieliśmy jeden telefon z 2. Ligi

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ostatnie tygodnie nie są najprzyjemniejsze dla Petera Ljunga. Szwed pokazał się z bardzo słabej strony w inauguracyjnym spotkaniu w barwach Cellfast Wilków Krosno i przywiózł zaledwie trzy punkty w czterech starach. Po zakontraktowaniu przez władze beniaminka Vaclava Milika, szanse 39-latka na występy w kolejnych meczach zdecydowanie zmalały. Grzegorz Leśniak, prezes podkarpackiej drużyny, podkreśla, że Ljung wciąż jest zawodnikiem Cellfast Wilków, ale nie wyklucza wypożyczenia zawodnika do 2. Ligi Żużlowej.

Ekipa z Miasta Szkła przeszła w ostatnich dniach małą rewolucję. Do drużyny Ireneusza Kwiecińskiego i Michała Finfy, poza wspominanym Milikiem, dołączył Tobiasz Musielak. Sytuację Ljunga dość znamiennie obrazuje fakt, że po transferach zaktualizowane zostało zdjęcie drużyny w mediach społecznościowych. Na poprzedniej fotografii Ljung znajdował się na pierwszym planie. Teraz Szweda na zdjęciu nie ma, a twarzą ekipy są Musielak, Milik, Daniel Jeleniewski, Mateusz Szczepaniak, Patryk Wojdyło i Andrzej Lebiediew.

– Na dziś nie bierzemy Petera pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego na starcie z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie i staramy się wypracować rozwiązania korzystne dla obu stron. Peter na razie jest zawodnikiem Cellfast Wilków – mówi nam Grzegorz Leśniak.

W jedynym dotychczasowym starciu krośnian Ljung nie przypominał zawodnika, który w ostatnich latach był pewnym punktem pierwszoligowych ekip. Szwed dojeżdżał do mety jedynie przed młodzieżowcami swojej drużyny. Punkt zdobył również po wykluczeniu Runego Holty z trzynastej gonitwy.

– Oczywiście rozmawialiśmy z Peterem po tamtym spotkaniu. Przyznał, że nie wszystko ma poukładane sprzętowo. Mówił również, że wpływ na jego występ miała niska temperatura, którą mieliśmy podczas zawodów i tym samym niespasowane silniki. On musi sobie teraz poukładać pewne sprawy. My natomiast musieliśmy dokonać wzmocnień – komentuje sternik beniaminka eWinner 1. Ligi.

Wszystko wskazuje więc na to, że żużlowca z Vaxjo nie zobaczymy w najbliższych pojedynkach z udziałem krośnieńskiego zespołu. Nasuwa się więc pytanie, czy pojawiły się już propozycje wypożyczenia doświadczonego zawodnika przez inne kluby.

– Nie jest powiedziane, że Petera już na pewno nie zobaczymy w naszych barwach. Podkreślam, że to wciąż jest nasz zawodnik. Otrzymaliśmy jeden telefon w sprawie ewentualnego wypożyczenia, ale był to bardziej telefon kontrolny, mający na celu sprawdzenie, czy możemy prowadzić rozmowy. Mogę powiedzieć też, że nie był to telefon z Łotwy. Jesteśmy w kontakcie z Peterem i rozważamy różne scenariusze – podsumowuje Grzegorz Leśniak.

Dodajmy, że mecz Cellfast Wilków z Arged Malesą odbędzie się w najbliższą sobotę w Ostrowie Wielkopolskim. Pierwszym domowym pojedynkiem krośnian będzie natomiast starcie z Orłem Łódź. To spotkanie zaplanowane jest z kolei na 1 maja.