Fogo Unia Leszno wygrała przeciwko ebut.pl Stali Gorzów swój ostatni mecz w PGE Ekstralidze w sezonie 2024. Jak już wiadomo, w następnym roku Byki ścigać się będą szczebel niżej. Drużyna przetrzebiona kontuzjami w trakcie rundy zasadniczej przegrywała zbyt wysoko spotkania wyjazdowe i ostatecznie nie zdobyła żadnego punktu bonusowego, co przełożyło się na spadek. Wydawało się po przebiegu spotkania, że to właśnie w tym ostatnim biegu uda się zgarnąć pełną pulę, jednak finalnie w dwumeczu padł remis, przez co żadna z drużyn nie dopisała tego jednego “oczka” do tabeli.
– Nie ukrywam, mnie to zabolało, bo końcowo dziś zabrakło punktu do bonusa. Wiem, że to też wynikało z mojej słabszej dyspozycji, bo gdybym dziś chociaż to jedno “oczko” więcej dorzucił to mogłoby być lepiej. Ale jest jak jest niestety – przyznał Damian Ratajczak.
Czy z Byków zeszło ciśnienie przed meczem, gdy okazało się, że nic już drużyny nie uratuje przed spadkiem?
– Nie wiem, ze mnie nic nie zeszło. Chciałem się jak najlepiej pokazać, bo wiedziałem, że to jest ostatni mecz w tym roku na Smoczyku i chciałem z tym sezonem, z kibicami pożegnać się jak najlepiej. Nie wyszło jednak tak, jak chciałem. Zmieniłem motor po dwóch wyścigach i chyba gołym okiem było widać różnicę, ale nie powinno mi się coś takiego zdarzyć. Powinienem wybrać go od razu jako pierwszy i jechać na nim całe zawody. Dużo tych błędów popełniam po powrocie po kontuzji, dużo mam zagwostek w głowie i myślę, że z tego one wynikają. Mam nadzieję, że teraz jeszcze odjedziemy spotkania Ekstraligi U24, może jeszcze jakieś zawody się trafią, więc będę robił wszystko, żeby przyszły sezon zacząć z wysokiego “C” i przejechać go szczęśliwie – mówił po spotkaniu junior Byków.
Żużel. Obrzucali go butelkami, teraz odpowiadają! „Mogłeś zostać legendą”
Żużel. Ściągali go z myślą o przyszłym sezonie. Zaskakujący transfer?
W trakcie spotkania kibice na sektorze “FAN” starli się z ochroną, co spowodowało prawie półgodzinną przerwę w zawodach. Czy była ona pomocna dla drużyny gospodarzy, którzy mniej więcej od tego momentu zaczęła seryjnie wygrywać biegi ze Stalą?
– Ja już jadąc swój drugi bieg wiedziałem, że będę zmieniał motocykl. Ta przerwa może pomogła w tym, że tor trochę się przesuszył, a na takim lepiej się dzisiaj odnajdowaliśmy. Taki mieliśmy też plan na to spotkanie, żeby trochę mniej tej wody lać w późniejszym jego etapie, bo wiadomo, że jak słońce zachodzi, jest trochę większa wilgotność i tak też zrobiliśmy – wyjaśnił.
Czy utalentowanego młodzieżowca zobaczymy w przyszłym roku w barwach Byków z Leszna? Na to pytanie odpowiedział krótko, mówiąc że zależy mu na ściganiu się z najlepszymi i o tym będzie rozmawiał z rodzimym klubem, z którym posiada kontrakt również na przyszły sezon.
Żużel. Tarcia w Rybniku! Grzegorz Walasek zły na trenera!
Żużel. PSŻ Poznań żegna kolejnego zawodnika!
Żużel. Sztab kryzysowy we Wrocławiu. Fatalne prognozy na żużlowy weekend!
Żużel. Koniec sagi! Jasna przyszłość Macieja Janowskiego!
Żużel. Łaguta włączył tryb play-off. Co za liczby!
Żużel. Paluch zabrał głos po potężnym karambolu. Przekazał, co z rewanżem ze Spartą