Chris Holder. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich tygodniach Unia Leszno poinformowała, że Chris Holder zawarł porozumienie z klubem odnośnie startów na sezon 2023. Mimo wszystko ostatnie wydarzenia na giełdzie transferowej spowodowały, że rynek wywrócił się do góry nogami. I wydaje się, że Chris Holder podobnie jak swój rodak, Jason Doyle, również może opuścić Unię Leszno, pomimo wcześniejszych ustaleń. To byłby wielki cios dla leszczyńskich działaczy.

 

Według naszych informacji Chris Holder daje jasne sygnały, że w Unii Leszno w sezonie 2023 nie pojedzie, choć w jego social mediach nadal w najnowszych postach możemy zobaczyć wielki herb leszczyńskiego klubu.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach na podobny ruch zdecydował się Jason Doyle, który Byki zamieni na Wilki Krosno. Odstąpienie Holdera od umowy oznaczałoby, że Unia ma kolejną dziurę w składzie do uzupełnienia.W czwartek z Leszna napłynęły optymistyczne informacje w postaci ustalenia warunków kontraktu z Grzegorzem Zengotą i wydawało się, że skład jest już zamknięty, jednak to jeszcze nie jest takie pewne.

Jeśli Holder dopnie swego, to Unia Leszno najprawdopodobniej nikogo nie będzie w jego miejsce ściągać. To oznaczałoby, że w sezonie 2023 pojadą taką kadrą seniorską: Grzegorz Zengota, Janusz Kołodziej, Jaimon Lidsey, Keynan Rew oraz Bartosz Smektała. W takim zestawieniu ciężko będzie walczyć o wysokie cele, a Unia będzie raczej w grupie zespołów walczących o ligowy byt, choć awans do fazy play-off jest jak najbardziej realny.

Losy składu Byków wyjaśnią się na dniach, a wszyscy fani Unii wyczekują happy endu.