Żużel. Chris Harris: Z jakichś przyczyn telefon wcześniej nie dzwonił. Skład poznańskiej drużyny jest bardzo dobry

Chris Harris. fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dwa dni po zamknięciu okienka transferowego SpecHouse PSŻ Poznań pochwalił się ostatnią bombą transferową. Nowi głównodowodzący klubem ze stolicy województwa wielkopolskiego ściągnęli do siebie Chrisa Harrisa, a więc zawodnika uwielbianego przez fanów czarnego sportu z całego świata. Brytyjczyk cieszy się z powrotu do polskich rozgrywek i liczy na to, że uda mu się odjechać wiele spotkań w drużynie Skorpionów.

 

Zawodnik, który za 10 dni skończy 39 lat, miał długą przerwę od ścigania w polskich ligach. Jego ostatnim meczem było pierwszoligowe starcie Stali Rzeszów z Unią Tarnów, które zostało rozegrane 28 maja 2017 roku. W całym sezonie 2017 żużlowiec z Truro wykręcił natomiast średnią 1,700 punktu na bieg i odjechał sześć spotkań. Ostatnio można było go zobaczyć w Polsce podczas 2. rundy mistrzostw świata na długim torze.

– Uwielbiam zawody w longtracku, ale to klasyczny żużel jest moją pracą. Przedstawiciele klubu z Poznania zadzwonili do mnie i po prostu zapytali, czy chciałbym znowu ścigać się w Polsce oraz reprezentować barwy klubu z Poznania. Ja mogę powiedzieć, że zawsze chciałem ścigać się w Polsce, ale z jakiegoś powodu wcześniej nie dzwonił telefon – mówi nam Chris Harris.

Ostatni czas Brytyjczyk poświęcił więc na zmagania w longtracku, a także starty w Premiership. W tegorocznych rozgrywkach wspólnie z m.in. Scottem Nichollsem, Hansem Andersenem i Bjarne Pedersenem tworzył bardzo doświadczoną i mistrzowską ekipę Peterborough Panthers. Harris miał duży wkład w tytuł drużyny. W finałowym dwumeczu zdobył łącznie 17 oczek i cztery bonusy.

Dobre występy w lidze dały Brytyjczykowi przepustkę do udziału w prestiżowym meczu Wyspiarzy z Polakami. W starciach z najlepszymi polskimi żużlowcami Harris przywiózł osiem oczek w czterech startach, a jego drużyna zakończyła mecz zwycięstwem 36:35.

– Miałem dobry sezon w Peterborough. Do tego doszedł też świetny mecz dla kadry narodowej, który odjechaliśmy z reprezentacją Polski. Zawsze miło jest wygrywać z tak dobrymi zawodnikami jak chociażby Bartosz Zmarzlik – komentuje zwycięzca turnieju Grand Prix z Cardiff z 2007 roku.

Harris nie będzie miał łatwego zadania w walce o miejsce w składzie SpecHouse PSŻ-u. W drużynie prowadzonej przez Adriana Gomólskiego znajdują się bowiem Kacper Gomólski, Aleksandr Łoktajew, Władimir Borodulin, Kevin Fajfer, Kevin Juhl Pedersen, Aleksandr Kajbuszew i Robert Chmiel. Zawodnik liczy jednak na to, że odjedzie w przyszłym roku sporo spotkań w Polsce.

– Drużyna wygląda bardzo dobrze, choć ze względu na to, że byłem sporo czasu poza Polską, nie znam wszystkich zawodników. Chcę pojechać w tylu spotkaniach poznańskiej drużyny, w ilu będę mógł. Zamierzam dać z siebie wszystko dla drużyn, w których będę startował w przyszłym roku i mam nadzieję, że wygramy jak najwięcej meczów – podsumował Chris Harris.

One Thought on Żużel. Chris Harris: Z jakichś przyczyn telefon wcześniej nie dzwonił. Skład poznańskiej drużyny jest bardzo dobry
    Żużel. Dziś 39. urodziny Chrisa Harrisa. Wygrał turniej Grand Prix, wraca do polskiej ligi po długiej przerwie - PoBandzie - Portal Sportowy
    28 Nov 2021
     8:27am

    […] się na mecz. Teraz zawodnik wraca do ścigania w innym wielkopolskim klubie – tym z Poznania. Jak sam przyznawał w rozmowie z naszym portalem, liczy na dobre występy w swoim […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Chris Harris: Z jakichś przyczyn telefon wcześniej nie dzwonił. Skład poznańskiej drużyny jest bardzo dobry
    Żużel. Dziś 39. urodziny Chrisa Harrisa. Wygrał turniej Grand Prix, wraca do polskiej ligi po długiej przerwie - PoBandzie - Portal Sportowy
    28 Nov 2021
     8:27am

    […] się na mecz. Teraz zawodnik wraca do ścigania w innym wielkopolskim klubie – tym z Poznania. Jak sam przyznawał w rozmowie z naszym portalem, liczy na dobre występy w swoim […]

Skomentuj