Żużel. Carolina Jonasdotter: Opinie są nieprawdziwe. Fredrik jest człowiekiem, a nie jakimś robotem (WYWIAD)

fot. Wilki Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

O tym że łaska kibiców na pstrym koniu jeździ, żużlowcy mają okazję przekonać się dość często. Ostatnio doświadcza tego Fredrik Lindgren. Po zaledwie dwóch słabszych występach zawodnik poddany jest mocnej krytyce. Co najciekawsze, o jego formę – oprócz kibiców – publicznie martwi się jeden z byłych działaczy. Czy aby nie za wcześnie? Czy krytyka jest słuszna? O tym w rozmowie z żoną i jednocześnie menadżerką zawodnika, Caroliną Jonasdotter.

Carolina, co możesz powiedzieć wszystkim osobom, które oceniają formę zawodnika, czy jego przygotowania do sezonu, po zaledwie dwóch występach?

Ja mogę tylko zapytać te osoby o to, czy one same należą do tych, którym zawsze w życiu – czy to prywatnym czy też zawodowym – wszystko wychodzi tak, jak sobie wcześniej zaplanują, czyli na 100 procent. Uważam, że każdy jest tylko człowiekiem i  może mieć zły dzień. Jednocześnie logiczne jest, że każdy z nas chce, aby było ich w naszym życiu jak najmniej.

Czy uważasz, że krytyka w prasie czy kibiców w internecie po dwóch słabych występach Frederika – w Kryterium Asów oraz meczu z Lesznem ma podstawy? Osobiście jestem zdania, że nikt kto uważa się za eksperta nie powinien krytykować zawodnika po dwóch pierwszych startach w sezonie

Niestety, nie mamy z Frederikiem wpływu na osądy innych osób. Staramy się pracować jak najlepiej, aby znalazło to odzwierciedlenie w wyniku.

Czy między Szwecją i Anglią, a ligą polską jest duża różnica jeśli chodzi o presję na wynik?

To nie jest tak, że takie rzeczy dzieją się tylko w Polsce. Nie można do tego tak podchodzić. Myślę, że w każdym kraju, które wymieniłeś, znajdą się osoby krytykujące, jak i te, które z ewentualnymi negatywnymi opiniami się wstrzymają i poczekają na dalszy rozwój wypadków. 

Pojawiają się zarzuty, że Fredrik bardziej zaczął skupiać się na reklamach – czy to samochodu czy to napoju energetycznego. Są głosy, że to ma przełożenie na słabsze wyniki.

Dobrze, że to poruszyłeś. Podstawowa rzecz – wiele postów reklamowych, które pojawiają się w naszych mediach społecznościowych, nie jest robionych przez męża i tym samym nie jest w to bezpośrednio zaangażowany. Z drugiej strony wiemy wszyscy doskonale, że żużel wymaga nakładów finansowych. Sponsorzy pomagają, ale i wymagają pewnych aktywności ze strony zawodników. To naturalna zależność w dwie strony. Nawet jeśli Fredrik ma słabsze spotkanie, to praca ze sponsorem musi być i naturalnie będzie kontynuowana. To są dwa różne tematy i w moim mniemaniu nie mają ze sobą nic wspólnego. 

Ostatnio spotkaliście się z mocną krytyką w mediach społecznościowych.

Na pewno każdy ma prawo do swoich osądów i wyrażania swojego zdania. Uważam jednak, że nawet krytyka powinna być wyrażana w sposób przemyślany i kulturalny. Kiedy osoby zaczynają być mocno niestosowne z epitetami, nie ukrywam, że osobiście mam tego dość. Fredrik jest człowiekiem, a nie jakimś robotem. Mówienie i zarzucanie, że nie daje z siebie wszystkiego, jest po prostu trochę „zabawne”, bo jeśli ktoś pisze, że zależy nam tylko na kasie, to powinien wiedzieć, że my pieniądze podnosimy z toru. Im więcej punktów tym więcej pieniędzy. Logiczne.

Miałem okazję rozmawiać z jednym z zawodników cyklu Grand Prix, który bez ogródek stwierdził, że obojętnie czy będzie publiczność czy nie, on oczekuje sto procent zapłaty. Swego czasu kibice się „rozpływali” nad Waszym porozumieniem z klubem na temat wariantów płatności przy określonym stopniu frekwencji…

Widzisz i to nas też trochę boli. Tłumaczę Ci z jakiego powodu. Tak, faktycznie, wtedy postanowiliśmy we dwójkę, że ze względu na sytuację, która jest obecnie w związku z pandemią, takie, a nie inne zapisy będą w dodatkowej umowie z klubem. Media w jakiś sposób  dotarły do tego i wtedy Fredrik był chwalony, tak jak teraz jest krytykowany. W Częstochowie Fredrik doskonale się czuje i ma wielki szacunek dla klubu. Z tego też względu choćby pojawiające się zarzuty nie są dla nas niczym przyjemnym, ponieważ wiemy, że z naszej strony i z naszych przedsezonowych działań z klubem wygląda to inaczej. Opinie, o których rozmawiamy, są po prostu nieprawdziwe. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby w każdym meczu osiągać jak najlepszy wynik. Na temat podejścia innych zawodników wypowiadała się nie będę, poza stwierdzeniem, że nie znam zbyt wielu zawodników, którzy zrobiliby to samo co zrobił Fredrik. 

Jakie macie najbliższe plany, nazwijmy je – zawodowe?

Plany co roku są takie same. Jak najlepsze wyniki w lidze i oczywiście również w cyklu Grand Prix. Tylko tyle i aż tyle. Nad tym pracujemy. Robimy po prostu swoje.

Rozmawiał ŁUKASZ MALAKA

3 komentarze on Żużel. Carolina Jonasdotter: Opinie są nieprawdziwe. Fredrik jest człowiekiem, a nie jakimś robotem (WYWIAD)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    23 Apr 2021
     2:29pm

    Czy moja żona która jest moim menadżerem to dobry pomysł? Jak dla mnie beznadziejny.

    Zawodnik i jego partnerka podchodzą zbyt emocjonalnie do zagadnienia krytyki. I tam gdzie rozumiem obiekcje i rozgoryczenie żużlowca, nie pojmuję ich w ustach drugiej i to tej piękniejszej połowy 😉 . Pani Jonasdotter nie powinna występować jako żona, ale jako rzecznik prasowy, jako OSOBA reprezentująca sportowca.

    Pani Carolino, może dobrze prowadzi pani księgowość męża i dba o jego kontrakty, ale emocje przy udzielaniu wywiadów trzeba odłożyć na bok. Kibice oczekują konkretnych odpowiedzi!

    Fru Carolina, kanske håller du din mans konton bra och tar hand om hans kontrakt, men känslorna av att ge intervjuer bör läggas åt sidan. Fans förväntar sig specifika svar!
    Hjärtligt 😀

    hejter
    23 Apr 2021
     2:52pm

    W zupełności ma rację. Kibice niestety są hejterami i tyle. Zawodnik jedzie jest super. Pojedzie słabiej jest szmaciarzem. Carolina and Fredrik. Best regards and dont worry. Same speedway fans are stoopid

    Wojtek
    23 Apr 2021
     10:13pm

    Pani Carolino.
    Witamy w Częstochowie, bardzo się cieszymy z tego że ktoś taki jak Pani mąż jezdzi dla naszej drużyny, jesteście tu zawsze mile widziani, mamy pewność że Pani i mąż wkładacie całe serce i siły w wynik indywidualny oraz drużynowy, nie mamy pretensji ani żadnych pretensji bo wiemy że tylko czas i spokój w ciężkiej pracy przynosi efekty, sprzeciwiamy się kanapowym małolatom którym jedyne co w głowie siedzi to wulgaryzmy i przeciąg. Trzymamy kciuki, niech Pani tu szybko przyjedzie z dzieckiem i pomoże zbudować się mężowi. Będzie jeszcze czas na świętowanie. Pozdrawiam.
    Wojtek Malczewski z rodziną kibiców.

Skomentuj

3 komentarze on Żużel. Carolina Jonasdotter: Opinie są nieprawdziwe. Fredrik jest człowiekiem, a nie jakimś robotem (WYWIAD)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    23 Apr 2021
     2:29pm

    Czy moja żona która jest moim menadżerem to dobry pomysł? Jak dla mnie beznadziejny.

    Zawodnik i jego partnerka podchodzą zbyt emocjonalnie do zagadnienia krytyki. I tam gdzie rozumiem obiekcje i rozgoryczenie żużlowca, nie pojmuję ich w ustach drugiej i to tej piękniejszej połowy 😉 . Pani Jonasdotter nie powinna występować jako żona, ale jako rzecznik prasowy, jako OSOBA reprezentująca sportowca.

    Pani Carolino, może dobrze prowadzi pani księgowość męża i dba o jego kontrakty, ale emocje przy udzielaniu wywiadów trzeba odłożyć na bok. Kibice oczekują konkretnych odpowiedzi!

    Fru Carolina, kanske håller du din mans konton bra och tar hand om hans kontrakt, men känslorna av att ge intervjuer bör läggas åt sidan. Fans förväntar sig specifika svar!
    Hjärtligt 😀

    hejter
    23 Apr 2021
     2:52pm

    W zupełności ma rację. Kibice niestety są hejterami i tyle. Zawodnik jedzie jest super. Pojedzie słabiej jest szmaciarzem. Carolina and Fredrik. Best regards and dont worry. Same speedway fans are stoopid

    Wojtek
    23 Apr 2021
     10:13pm

    Pani Carolino.
    Witamy w Częstochowie, bardzo się cieszymy z tego że ktoś taki jak Pani mąż jezdzi dla naszej drużyny, jesteście tu zawsze mile widziani, mamy pewność że Pani i mąż wkładacie całe serce i siły w wynik indywidualny oraz drużynowy, nie mamy pretensji ani żadnych pretensji bo wiemy że tylko czas i spokój w ciężkiej pracy przynosi efekty, sprzeciwiamy się kanapowym małolatom którym jedyne co w głowie siedzi to wulgaryzmy i przeciąg. Trzymamy kciuki, niech Pani tu szybko przyjedzie z dzieckiem i pomoże zbudować się mężowi. Będzie jeszcze czas na świętowanie. Pozdrawiam.
    Wojtek Malczewski z rodziną kibiców.

Skomentuj