fot. materiały prasowe
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Na wielkie ekrany weszła prawdziwie żużlowa pozycja, czyli film „Żużel”. Opowieść o blaskach i cieniach życia przedstawicieli czarnego sportu, w większym lub mniejszym stopniu oddająca stan faktyczny. Dbając o realizm swojej produkcji, twórcy do pracy w filmie zatrudnili byłych żużlowców, którzy byli konsultantami, ale również sami mieli okazję zagrać mniejsze role.

 

– Miałem okazję spotkać się z na planie z prawdziwymi sportowcami, ale wydaje mi się, że największy wpływ na kształt „Żużla” mieli Tadek Kostro i Łukasz Kaczmarek. Samo przebywanie z nimi oraz innymi zawodnikami żużlowymi było dla mnie kompasem w budowaniu postaci Lowy – mówi odtwórca głównej roli w filmie, Tomasz Ziętek.

– Byłem w stanie zweryfikować, na ile potrafiłbym poradzić sobie w takiej rzeczywistości, jak najlepiej zagrać w danej scenie. Chłopaki zaadoptowali się zresztą błyskawicznie do dosyć trudnej przestrzeni planu filmowego. Stworzyli bardzo fajne role i byli świetnymi partnerami, reagowali zawsze na improwizacje czy niespodziewane zmiany – podkreśla aktor.

Dodajmy, że nad filmem pracował również (i także w nim wystąpił) Marcel Szymko. Tadeusz Kostro startował w latach 2009-2015 w barwach zespołów z Lublina, Tarnowa i Rawicza, Łukasz Kaczmarek natomiast w Gorzowie Wielkopolskim, Pile i także Rawiczu, miał okazję wystąpił w Grand Prix Polski, a z gorzowskimi młodzieżowcami (m.in. z Bartoszem Zmarzlikiem) zdobył złoty medal Młodzieżowych Druzynowych Mistrzostw Polski. Marcel Szymko natomiast najdłużej, bo sześć lat, jeździł dla Wybrzeża Gdańsk, a startował również w Opolu i w Pile.

„Żużel” jest dostępny w kinach od 16 lipca.