Żużel. Byki szykują się do wyjazdu na tor. Pojawią się na Smoku już w przyszłym tygodniu?

Moment, kiedy polskie drużyny rozpoczną treningi na swoich obiektach, zbliża się wielkimi krokami. W ostatnich dniach toromistrzowie w poszczególnych ekipach intensywnie pracują nad tym, aby zawodnicy mieli jak najwięcej okazji do jazdy przed inauguracją rozgrywek. Niewykluczone, że już w przyszłym tygodniu na stadionie im. Alfreda Smoczyka pojawią się mistrzowie Polski. Wszystko zależy od pogody.

– Ja już taką datę wyjazdu na tor w głowie mam, ale trudno powiedzieć jak to będzie z pogodą. Na razie od poniedziałku rozpoczniemy zgrupowane, pojeździmy na rowerach, crossie i zobaczymy, co dalej. Spędzimy ze sobą kilka dni i będziemy śledzić sytuację na torze – mówił nam Piotr Baron.

Wspomniane zgrupowanie w oddalonym od Leszna o nieco ponad 20 kilometrów Boszkowie zastąpi tradycyjny wyjazd do Lloret de Mar. Mini obóz ma się zakończyć w czwartek lub piątek. Możliwe, iż Byki płynnie przejdą do ulubionej formy treningu.

– Świetnie by było, jakby udało się wyjechać na tor pod koniec przyszłego tygodnia. Jeśli jednak nieco to się opóźni, to nic wielkiego się nie stanie. Stan toru jest dobry, ale jeszcze nie taki, żeby na niego wyjeżdżać. Zobaczymy, czy pogoda dopisze w tym tygodniu i umożliwi wskazane prace – dodaje szkoleniowiec Fogo Unii.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku podopieczni Piotra Barona wyjechali na tor po raz pierwszy 12 marca. Niedługo później zawodnicy dostali jednak informacje, że, ze względu na sytuację pandemiczną, treningi zostały zakazane. Do zajęć na obiekcie wrócili przed czerwcowym startem PGE Ekstraligi.