Brytyjski rząd podał kwoty jakie otrzymają poszczególne dyscypliny w ramach pomocy na nadchodzące miesiące. Wśród beneficjentów programu brak jednak żużla. Oficjalne stanowisko w tej sprawie zajęli angielscy działacze.
– Dla nas jest to kompletnie niesprawiedliwe. Skoro jesteśmy sklasyfikowani przez władze jako sport elitarny i tym samym nie mogliśmy jechać ligi, to przy podziale funduszy pomocowych już elitarni nie jesteśmy? Szkoda, że nie zasługujemy na pomoc – mówi Rob Godfrey z BSPA.
– Dziwne to tym bardziej, że pozwolono nam na odjechanie finału mistrzostw Wielkiej Brytanii, aby sport wracał do normalności, a teraz kompletnie nas zignorowano. Po naszej interwencji powiedziano nam, że będzie wkrótce więcej funduszy na inne sporty i wtedy możemy o pomoc aplikować. Cały angielski żużel mocno ucierpiał finansowo i co do tego nie ma żadnych wątpliwości – zaznacza brytyjski działacz.
Pewnie najwięcej dostała skopana, tak żeby prezesi dalej mogli wydawać dziesiątki mln. funtów na ładnie uczesanych i nażelowanych celebrytów. Ci ostatni przeznaczą kapuchę na kolejne dobra luksusowe i dupeczki.
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej
Żużel. Manchester dla bogaczy. Ceny powaliły nawet Anglików
Żużel. Zmiany u mistrzów Polski. Nowa nazwa stadionu „Koziołków”
Żużel. Baron zmierzy się z Unią na Motoarenie. Stal jedzie na teren Zmarzlika (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Wrócił na tor fatalnej kontuzji i trzech latach przerwy. Żużel wielką miłością Ukraińca