Zgodnie z zapowiedziami Dimitri Berge odjechał dziś pierwszy po kontuzji trening w Krośnie. Wracający po urazie Francuz zdradził, że wkrótce znów zawita na podkarpacki owal. Chce być bowiem gotowy na ważne zawody, które czekają go w przyszłym tygodniu.

 

Przypomnijmy, że Berge ponad dwa miesiące temu doznał kontuzji podczas meczu Innpro ROW Rybnik – Cellfast Wilki Krosno. Sytuacja miała miejsce na ostatnim łuku siódmego biegu. Berge pewnie prowadził przez cały wyścig, lecz Brady Kurtz konsekwentnie budował prędkość i na ostatnim okrążeniu mocno zbliżył się do Francuza. Lider ROW-u przypuścił atak po wewnętrznej, lecz w szczycie łuku lekko go pociągnęło, przez co wjechał w tor jazdy Berge i obaj upadli na tor. Francuz bardzo mocno uderzył przed tym w dmuchaną bandę i długo nie podnosił się z toru.

Żużel. Ekspert zaskoczony wykluczeniem Hellstroema-Baengsa. Tłumaczy jednak, co mogło mieć wpływ na tę decyzję

Żużel. Polska młodzież niepokonana od 2014 roku! Bańbor i Przyjemski zgodni w ocenie zawodów

Później po badaniach okazało się, że Berge potrzebował operacji uszkodzonych więzadeł. Po niej Francuz poinformował, iż lekarze zalecili około trzech miesięcy rehabilitacji. Okazało się jednak, że uraz 28-latka regeneruje się bez zarzutu i mógł on już dziś wrócić na tor.

– Po tym, jak lekarz dał mi w środę zielone światło na powrót do treningów, koniecznie chciałem jak najszybciej sprawdzić, jak czuję się na motorze. Całe szczęście podczas jazdy mam pełny i bezbolesny zakres ruchów. Jest świetnie. Czuję się silny. Super było wrócić na tor w Krośnie i potrenować. Za kilka dni ponownie będę trenował w Krośnie. Chcę być gotowy na przyszły weekend i turniej SEC w Grudziądzu oraz na domowy mecz z Rybnikiem – mówił Berge dla mediów klubowych po dzisiejszym treningu.

Wspomniany przez Francuza mecz z Innpro ROW-em Rybnik Wilki odjadą 21 lipca. Początek spotkania o 14:00.