Luke Becker/ fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach Orzeł Łódź ogłosił bardzo ważne porozumienie na przyszły sezon. W klubie postanowił zostać Luke Becker, czyli jedna z rewelacji tegorocznych rozgrywek eWinner 1. Ligi. Jak się okazuje, istotne w rozmowach z Amerykaninem było to, że w klubie dalej będzie pracował Adam Skórnicki.

 

Sezon 2022 był dla Beckera bardzo udany. 22-latek stanowił żelazny element składu łodzian. W rozgrywkach wykręcił średnią 1,857 punktu na bieg i był to czwarty najlepszy wynik wśród zawodników z formacji U24.

– To zaszczyt być częścią Orła Łódź. Wszyscy w klubie byli bardzo zaangażowani, co bardzo mi się podoba. Dali mi szansę w tym roku. Sezon 2021 był czasem na zbudowanie formy. Uważam, że osiągnąłem progres, co było moim głównym celem. Mam nadzieję, że utrzymam ten kierunek w przyszłym roku – ocenił Luke Becker podczas konferencji.

Łodzianie są na etapie budowania kadry na kolejne rozgrywki. Wiadomo także, iż w klubie pozostaną również Brady Kurtz oraz juniorzy. Prezes Witold Skrzydlewski zapowiedział, że klub chce walczyć o PGE Ekstraligę, więc w listopadzie powinni pojawić się w zespole nowi zawodnicy.

– Nie wiemy jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądał zespół w następnym sezonie. Mamy silną grupę zawodników. Wszyscy dobrze wykonują swoją pracę i nie widzę powodu, dla którego nie bylibyśmy w stanie rywalizować z tą drużyną – zapowiada Becker.

Ekipę z Moto Areny wciąż będzie prowadził Adam Skórnicki. Nie jest tajemnicą, że szkoleniowiec miał poważne oferty z innych klubów. Jego pozostanie w klubie sprawiło, że żużlowcy również chętniej podpisują nowe umowy.

– Na początku w żartach mówiłem, że ja zostanę w klubie, jeśli pozostanie również trener. Szkoleniowiec wie, kiedy być poważnym, a kiedy można pozwolić sobie na luźniejszą atmosferę. Jest ogromnym profesjonalistą – pochwalił Adama Skórnickiego zawodnik Orła Łódź.