Pojedynek z Betard Spartą Wrocław był jedynym w tegorocznych rozgrywkach, w którym poniżej oczekiwań spisał się Bartosz Zmarzlik. W drugim spotkaniu na własnym torze nowy zawodnik Platinum Motor Lublin udowodnił już jednak, że nie ma żadnych powodów do obaw. W starciu z Fogo Unią Leszno przywiózł 14 punktów z bonusem. Po meczu podkreślił, że jest zadowolony z dyspozycji na początku sezonu.
Po porażce z wrocławianami i wyraźnych problemach z domowym obiektem, Koziołki zrehabilitowały się w doskonałym stylu. Najpierw wygrały w Gorzowie, a potem zdeklasowały rywali z Leszna na własnym torze, zdobywając, aż 65 oczek. Świetne zawody odjechał Bartosz Zmarzlik, dla którego był to drugi mecz domowy przed nową domową publicznością po przeprowadzce z Gorzowa.
– Oprócz pierwszego biegu dobrze ruszałem spod taśmy. Z pierwszego pola, drugiego czy czwartego wygrywałem starty. W ostatnim biegu trochę spóźniłem, nie byłem z tyłu, ale na równi. Ten tor był przede wszystkim równy i nie kurzyło się tak w porównaniu do poprzedniego meczu. Czwarty mecz, trzy komplety, z tego jestem na pewno zadowolony – podsumował swój świetny występ Bartosz Zmarzlik.
Trzykrotny mistrz świata miał trudne zapoznanie się z lubelskim obiektem w roli gospodarza. Lider Platinum Motoru zdobył wtedy siedem punktów, wygrywając indywidualnie tylko jeden wyścig. Ostatnio udowodnił jednak, że wszelkie problemy są już za nim.
– Po pierwszym meczu w Lublinie nie czułem się dobrze. Chcę być profesjonalistą. Tam, gdzie jestem, chcę oddawać wszystko dla tego miejsca. Zależy mi na tym, by robić dobry wynik, bo od tego jestem. Na tym głównie się skupiam. Ten pierwszy mecz nie był taki, jak wszyscy oczekiwali i na pewno nie był taki, jaki ja oczekiwałem po sobie. Było dużo błędów jeździeckich, sprzętowych. To były naprawdę mocno przepracowane dwa tygodnie z różnymi wnioskami i cieszymy się, że było lepiej – ocenił lider cyklu Grand Prix 2023.
W poniedziałek Platinum Motor czeka kolejny mecz ligowy. Tym razem do Lublina przyjedzie beniaminek z Krosna. Jeszcze przed tym pojedynkiem Bartosz Zmarzlik zaprezentuje się w rundzie Grand Prix w Warszawie, które odbędzie się już jutro. – Przed Grand Prix towarzyszą mi takie same emocje, jak przed każdym meczem ligowym – krótko zakończył najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Wyróżnienie dla uczestnika cyklu SGP! Został nominowany do prestiżowej nagrody!
Żużel. Postrach Apatora z nowym klubem! Wystartuje w Krakowie!
Żużel. Więcej jazdy dla młodzieżowców. Przełomowa reforma!
Żużel. Rodzinka Janowskich w Dubaju, Hansen na strzelnicy i Tungate z Mikołajem
Żużel. Wielki talent uchronił się przed katastrofą! Był o krok od Stali!
Żużel. To nie Rosjanie pojadą z chorwacką licencją?! Mamy zmianę barw!