Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Franciszek Majewski był bohaterem jednej z największych sag transferowych w Metalkas 2. Ekstralidze. Młodzieżowiec marzył o jeździe w PGE Ekstralidze, jednak po rozmowach zdecydował się pozostać w Rzeszowie. Zdradził, że to wraz ze Stalą pragnie wejść do elity.

 

Zdolny junior w minionym sezonie miał reprezentować Abramczyk Polonię Bydgoszcz, jednak tam nie wywalczył miejsca w składzie. Pod koniec rozgrywek został wypożyczony do Texom Stali Rzeszów. Dodana też była możliwość transferu definitywnego, a kontrakt miał obowiązywać do 2027 roku. Wydawałoby się, że wszystko jest jasne, jednak gdy Majewski otrzymał propozycję od jednego z ekstraligowych klubów, to musiał się nad tym głębiej zastanowić.

Żużel. Sukces działaczy Startu! Kolejny lider zostaje na pokładzie!

Żużel. Wykorzysta doświadczenie, by pomóc juniorom. „Chciałbym podzielić się tą wiedzą”

Ta sytuacja nie zdziwiła specjalnie prezesa Texom Stali – Michała Drymajło, który doskonale rozumiał perspektywę żużlowca. Mimo wahań, młody zawodnik na spokojnie sobie wszystko wykalkulował i postawił na Rzeszów. Podczas prezentacji drużyny zdradził dlaczego wybór padł na Stal.

– Przede wszystkim chęć stabilizacji, bo podpisałem kontrakt aż do 2027 roku. Ważne były dla mnie też ambicje klubu – mamy podobne cele. Ja marzę o Ekstralidze, a Talia również ma plany awansu, więc uznałem, że możemy pomóc sobie nawzajem w ich realizacji – powiedział Franciszek Majewski dla podkarpacielive.pl

Żużel. Rzeszów najsilniejszy od lat? Będą gotowi nawet na awans!

Zarząd rzeszowian nie próżnował w okresie transferowym. Do klubu przybyli, chociażby Paweł Przedpełski, Tai Woffinden, czy Keynan Rew, którzy na warunki Metalkas 2. Ekstraligi mają bardzo mocne nazwiska. Młodzieżowiec nie ukrywa, że ten skład może wiele namieszać. Podczas prezentacji miał również okazję zamienić kilka słów ze sponsorami drużyny.

– Było sporo osób, które wspierają żużel w Rzeszowie, fajnie było z nimi porozmawiać. Jeśli chodzi o skład, myślę, że zrobimy jeszcze niejedną niespodziankę w tym sezonie – stwierdził Majewski

Żużel. Mocna wymiana zdań na linii Czugunow-Staszewski! Poszło o audyty!

Były zawodnik m.in Kolejarza Rawicz ma bardzo ambitne plany na nadchodzący sezon. Torunian stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko i chce równać do najlepszych.

– Moim celem jest średnia na poziomie 2,0, chciałbym, żeby ta „dwójka” była z przodu. No i marzy mi się tytuł najlepszego juniora w pierwszej lidze – zdradził

REKLAMA, +18