Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Abramczyk Polonia Bydgoszcz wygrała pierwszy, półfinałowy mecz z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski 54:36. Wydaje się, że przewaga „Gryfów” jest bezpieczna i powinni ją utrzymać, aby awansować do finału. Inne zdanie na ten temat ma szkoleniowiec Polonii, Tomasz Bajerski.

 

Kibice w całej Polsce ostrzyli sobie zęby na to spotkanie, gdyż na torze pojawiły się „na papierze” dwie czołowe ekipy Metalkas 2. Ekstraligi. Mecz zaskoczył oglądających, ponieważ „Gryfy” bez problemu poradzili sobie z przyjezdnymi na co mało kto liczył po męczarniach w ćwierćfinale z PSŻ-em Poznań. Trener Tomasz Bajerski hamuje nieco nastroje i przypomina mecz pomiędzy tymi drużynami w fazie zasadniczej.

– Cieszę się, że mamy taką przewagę, ale naprawdę żużel notował już kilka różnych przypadków i podchodzimy do tego z wielką pokorą. Trzeba na wyjeździe zrobić jeden punkt więcej, aniżeli zrobiła to tutaj drużyna z Ostrowa. Nie będzie to łatwe, ale my też już mamy plan i mam nadzieję, że tak słabego meczu, jak w fazie zasadniczej nie pojedziemy. Wiemy czego spodziewać się po drużynie z Ostrowa, jakiego przygotowania toru. Zrobimy wszystko po to, tylko żeby tam pojechać i awansować do wielkiego finału – powiedział dla klubowych mediów.

Żużel. Piotr Baron wierzy w swój zespół. „Pokazaliśmy, że można pokonać Lublin”

Żużel. Już im nie pomoże! Sparta w osłabieniu do końca sezonu!

W drugiej połowie zawodów lepszą formę zaprezentowali bydgoszczanie. Zazwyczaj to na tym etapie meczu goście lepiej dopasowują się do toru i zaczynają odrabiać straty. Bajerski nie zdradził na ten temat swojego sekretu, ale pochwalił Mateusza Szczepaniaka, który odstąpił swój udział w 14. biegu Soerensenowi.

– Ja wiem, z czego to wynikało, ale nie będę na razie mówił, bo jeżeli wejdziemy do finału, to goście będą mogli to wykorzystać. Troszeczkę ten środek meczu nam uciekł, ale końcówkę mieliśmy już naprawdę dobrą. Po każdej serii startów mieliśmy spotkanie z chłopakami i zaczęliśmy iść w dobrą stronę. Ale co najważniejsze największe podziękowania kieruje dla kapitana Mateusza Szczepaniaka. Mieliśmy zagwozdkę, kto pojedzie w biegu czternastym. Postawiliśmy na Soerensena, a Szczepan po prostu oddał bieg – przyznał.

Żużel. Lider za Łoktajewa znaleziony błyskawicznie! To on ma prowadzić Skorpiony!

Rewanżowy mecz półfinałowy w Ostrowie odbędzie się 8 września, o godzinie 14:00. Polonii do jazdy w finale potrzebne jest 37 punktów.

REKLAMA, +18