Żużel. Anita Mazur: Nienawidzę chodzenia po sklepach. Moim ulubionym miejscem na ziemi są Włochy. Ostatnie Pytanie #20

Anita Mazur, Fot. Archiwum prywatne.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W dwudziestej odsłonie cyklu Ostatnie Pytanie gościmy prezenterkę telewizyjną stacji Eleven Sports, Anitę Mazur. Dowiedzieliśmy się gdzie Anita udała się ostatnio na wakacje, ile czasu poświęca na poranny makijaż, a także dlaczego nie lubi zakupów stacjonarnych. Zapraszamy na rozmowę.

 

Anita, kto i kiedy ostatnio poprosił Cię o autograf?

Pewien przemiły kibic podczas ostatniego meczu w Lesznie, na którym miałam przyjemność być.

Czy często ktoś udziela Ci porad? Opinia innych osób jest dla Ciebie ważna?

Sugeruję się opinią tych osób, którym ufam. Z reguły doradza mi moja siostra. Gdy potrzebuję, wówczas sama proszę o radę. Sam z siebie raczej nikt mi nie doradza ponieważ nie ma takiej potrzeby.

Czy jako kobieta masz decydujący charakter? A może można z Tobą negocjować?

Raczej nie, mam ugodowy charakter i w każdej sytuacji szukam kompromisu. Bez problemu można się ze mną dogadać.

Kiedy ostatnio udało Ci się wyjechać na wakacje? Gdzie się udałaś i jak wspominasz ten wyjazd?

W lutym 2020 roku udało mi się wyjechać na Bari. Wspominam ten wyjazd fantastycznie i chętnie wróciłabym tam jeszcze kiedyś.

A jakie jest Twoje ulubione miejsce na krótki bądź dłuższy wyjazd lub po prostu odpoczynek?

Chyba Cię w tym miejscu nie zaskoczę. Rozmawialiśmy już o mojej fascynacji Włochami. Zdecydowanie wybieram zatem ten kraj.

Uprawiasz czynnie jakiś sport? Jeśli tak, to jaki? Regularnie czy hobbystycznie?

Nie uprawiam czynnie żadnej dyscypliny sportu. Od czasu do czasu pojawiam się na siłowni, ale muszę się przyznać, że z regularnością bywa kiepsko (śmiech).

Kiedy ostatnio miałaś okazję skorzystać z komunikacji miejskiej?

Kompletnie nie pamiętam. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Po Warszawie poruszam się samochodem, ponieważ mieszkam w pobliżu mojego miejsca pracy.

fot. Eleven Sports

Twoja ulubiona piosenka? Czego słuchałaś w ostatnim czasie?’

Osoby, które mnie znają, doskonale wiedzą, że moją ulubioną piosenką jest „All summer long” w wykonaniu Kid Rock.

Jesteś prezenterką telewizyjną. Czy zdarzyła Ci się kiedyś jakaś kompromitująca sytuacja?

Kilka wpadek na pewno się przytrafiło, ale na szczęście żadna z nich jeszcze nie była strasznie kompromitująca.

Kiedy ostatnio zrobiłaś sobie zdjęcie z kimś sławnym?

W czwartek z kolegą z pracy, czyli z Marcinem Kuźbickim (śmiech).

Jak dużo czasu poświęcasz rano na makijaż? Jaka czynność zajmuje Ci najwięcej czasu?

Jeżeli chcesz konkretną odpowiedź, to około 7 minut (śmiech). Wstaję, szybko się szykuję i wychodzę do pracy. Najwięcej czasu zajmuje mi zmywanie naczyń, ponieważ tego nienawidzę. Na szczęście teraz mam zmywarkę.

Jaka jest pierwsza czynność, która wykonujesz po powrocie z pracy do domu?

Włączam telewizor.

Kiedy ostatnio coś wygrałaś? Co to było?

Chyba nigdy niczego nie wygrałam, no może poza zakładami. Jakiś czas temu założyłam się z Grzegorzem Walaskiem o wytypowanie zwycięzcy biegu nominowanego w Zielonej Górze. Wygrałam!

Czy w ostatnim czasie czegoś się bałaś/obawiałaś? Jeśli tak, to czego?

Raczej nie, nie jestem w stanie sobie przypomnieć.

Jaki jest Twój preferowany typ mężczyzny? Chodzi zarówno o wygląd jak i charakter…

Chyba nie mam określonego typu. Musi mieć po prostu „to coś”, czym mnie urzeknie. Dużym atutem byłaby umiejętność gotowania (śmiech).

Jakie masz podejście do mody oraz ubrań? Na zakupach spędzasz całe dnie?

Nienawidzę chodzenia po sklepach w towarzystwie tłumu ludzi. Gdy już muszę udać się do galerii, staram się nie spędzić tam dłużej niż godzinę. W większości przypadków zakupy robię online.

Jaki godny polecenia film oglądałaś w ostatnim czasie?

Jestem raczej „mało filmowa”.Rzadko oglądam filmy bądź seriale na Netflix. W ostatnim czasie obejrzałam materiał o twórcy włoskiego skutera Piaggio Vespa.

Czy w ostatnim czasie brałaś jakieś lekarstwa? Czemu miały służyć?

Staram się unikać zażywania leków i nie brałam żadnych w ostatnim czasie.

Jak realizujesz się w kuchni? Lubisz gotować, a może nie jest to Twoja mocna strona?

Raczej nie jest to moja najmocniejsza strona, stąd wskazałam, że atutem mężczyzny byłaby umiejętność gotowania (śmiech).

Kiedy ostatnio zgubiłaś jakiś cenny przedmiot?

Jakiś czas temu zostawiłam telefon w taksówcę. Na szczęście po interwencji oraz kontakcie z infolinią, udało się telefon odnaleźć i odzyskać.

Ulubione zajęcie w domu? I dlaczego?

Cóż, w domu najbardziej lubię…odpoczywać (śmiech).

Kiedy ostatnio coś Cię wkurzyło/zdenerwowało? Często się denerwujesz?

Szczerze mówiąc jestem bardzo spokojną i opanowaną osobą. Niezwykle trudno wyprowadzić mnie z równowagi.

Kiedy ostatnio złamałaś jakieś obowiązujące prawo?

Mogło mi się przytrafić przejechanie na czerwonym świetle w Warszawie. Wracając ostatnio z Częstochowy minimalnie przekroczyłam również prędkość na pomiarze odcinkowym. Na szczęście siedzący obok Piotr Olkowicz zachował czujność i rozkazał mi, abym zwolniła.

Jaki jest Twój ulubiony kolor i dlaczego?

Moim ulubionem kolorem jest czarny. Powód? Bo tak (śmiech).

Jakiej cechy charakteru najbardziej w sobie nie lubisz? A jaką najbardziej cenisz?

Najbardziej przeszkadza mi fakt, że czasami bywam leniwa, wielu rzeczy zwyczajnie nie chce mi się zrobić. Cenię sobie natomiast pozytywne nastawienie do życia. Tak jest zdecydowanie łatwiej (śmiech).

Jaka byłaby ostatnia rzecz, którą byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że jutro nastąpi koniec świata?

Na pewno wykonałabym telefon, aby skontaktować się z najbliższymi osobami.

Kogo chciałabyś nominować do kolejnej odsłony cyklu?

Już wcześniej zaplanowałam sobie nominację dla Marcina Kuźbickiego. On sam również został już o tym fakcie poinformowany, a więc przepytaj go (śmiech).

Oczywiście, przepytam. Dziękuję bardzo za rozmowę.

Ja również dziękuję. Pozdrawiam.

Rozmawiał SEBASTIAN SIREK