Orlen Oil Motor Lublin pochwalił się zatrzymaniem Bartosza Zmarzlika, co najmniej do sezonu 2026. Indywidualny mistrz świata podczas konferencji prasowej wyznał, dlaczego zdecydował się zostać w Lublinie w ciepłych słowach wypowiadając się o swoim pracodawcy.
Strategia prezesa Jakuba Kępy od wielu lat się nie zmienia. Między sezonami nie dokonuje rewolucji w składzie i stawia na stabilizacje. Taka taktyka pozwoliła mu zbudować prawdziwego dominatora PGE Ekstraligi, który ma na koncie trzy z rzędu złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Na tym nie zamierzają się zatrzymywać i Koziołki są również głównym faworytem w nadchodzących rozgrywkach. Wciąż jest im jednak mało i swoją dominację chcą utrzymać jak najdłużej. Pomóc ma w tym obecnie najlepszy zawodnik świata – Bartosz Zmarzlik, który w ekipie z Lublina będzie ścigał się jeszcze przez co najmniej 2 lata.
Żużel. Co za bomba Motoru! Wiadomo, co z nowym kontraktem Zmarzlika!
Żużel. Motor Lublin znów zadziwił całą Polskę! Oto nowe stroje!
Żużel. To będzie nowy trend?! Zmarzlik mówi o swojej nowince! (WYWIAD)
Ogłoszenie przedłużenia kontraktu wywołało ogromną euforię w Lublinie, gdyż niedawno mówiło się nawet o chętnych na podpis Bartosz Zmarzlika. Pięciokrotny indywidualny mistrz świata czuje wspaniale w Lublinie i cieszy się, że w tym klubie może kontynuować bogatą karierę.
– Prezes był zainteresowany, żebym pozostał na kolejny rok, żebyśmy nie musieli toczyć żadnych rozmów podczas sezonu. Wspólnie z teamem, bratem, menadżerem nie mamy żadnych powodów do narzekania. Warto funkcjonować w tym klubie, w którym wszystko jest mega profesjonalne. Możemy się realizować, jechać o najwyższe cele. Jeżeli dobrze się czujesz w danym miejscu i wszystko funkcjonuje, to nie należy tego miejsca zmieniać, bo kariera sportowca nie trwa bardzo długo i swoje 5 minut trzeba wykorzystać na torze wśród dobrych ludzi wokół twojej osoby, żebyś osiągał najwyższe cele – powiedział Bartosz Zmarzlik.
Żużel. Zengota w świetnej formie! Mówi o ograniu Zmarzlika!
Mimo że wychowanek Stali Gorzów osiągnął w młodym wieku praktycznie wszystko, to jego ambicje cały czas są coraz większy. Mówi, że dojście do wysokiego poziomu wymaga wiele wysiłku i często jest bardzo ciężko, lecz to go tylko nakręca.
– Odkąd się urodziłem, moje cele się nie zmieniają. Na pewno odkąd mam licencję, cele są jedne. O nich nigdy głośno nie mówię, tylko wolę je pokazywać i realizować, a potem o nich opowiadać. Wiadomo, że nigdy nie jest łatwo, nigdy nie jest lekko, ale to jest to, co mnie najbardziej nakręca w tym sporcie. Nic nie idzie sobie założyć, czasem jest mocno pod górkę, a nigdy nie ma z górki, aczkolwiek to jest to, co motywuje, myślę każdego sportowca do realizowania marzeń, celów. Nie inaczej jest dla mnie. Ta poprzeczka co roku jest dla mnie coraz wyżej, bo sam sobie ją podnoszę i jest to niezwykle ciężkie do realizowania, ale marzenia są po to, żeby je spełniać – wyznał Bartosz Zmarzlik.
Żużel. Realny powrót legendarnego ośrodka! To byłby sukces!
Żużel. Derby bez tłumów? Prezes Stali szczerze o zainteresowaniu!
Żużel. Chomski powinien… zaoferować pomoc Stali? „Nie robi łaski”
Żużel. Piotr Żyto wybrał skład na Motor. „Musimy być realistami”
Żużel. Mocne słowa o Madsenie. Czy odnajdzie prędkość?
Żużel. Trener Unii mówi o poprawie dyspozycji. Wskazuje, co może pomóc