W poniedziałkowy wieczór Aforti Start Gniezno pochwalił się pozyskaniem nowego zawodnika. Ekipę Rafaela Wojciechowskiego zasilił Peter Ljung. Doświadczony Szwed w końcu znalazł dla siebie miejsce po tym jak od składu odstawił go duet szkoleniowców Cellfast Wilków Krosno.
39-latek bardzo słabo rozpoczął zmagania w sezonie 2021. Ljung przywiózł zaledwie trzy punkty w inauguracyjnym meczu z ROW-em Rybnik. Po analizie przedstawiciele krośnieńskiego klubu stwierdzili, że w zespole potrzebne są wzmocnienia i zastąpili Szweda nowymi zawodnikami.
Następnie żużlowiec dostał zgodę na szukanie sobie nowego klubu. Po kolejnej kontuzji Petera Kildemanda bardzo chętny na byłego uczestnika cyklu Grand Prix okazał się być klub z Gniezna. W końcu Aforti Start dopiął szczegóły umowy krośnianami i samym z zawodnikiem.
– Po dziesięciu latach wracam do Gniezna! Chciałbym Wam powiedzieć, że dołączę właśnie do tego klubu, po kontuzji Petera Kildemanda. Naprawdę nie mogę się doczekać startów. Wiem o tym, że wiecie, że zawsze daję z siebie wszystko. Nie mogę się doczekać spotkania z fanami i całym zespołem – przekazał Ljung w nagraniu w mediach społecznościowych.
Dam z siebie 110 procent dla klubu, żeby udało nam się osiągnąć pierwszy cel – obronić play-offy. Czekam na spotkanie z kibicami, sponsorami i możliwość poczucia tej świetnej atmosfery w Gnieźnie! Będę czekał na Was na torze. Do zobaczenia bardzo szybko! – dodał.
Wszystko wskazuje na to, że pierwszym meczem Ljunga w nowych barwach będzie pojedynek z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Starcie gnieźnian z bydgoszczanami zaplanowane jest na 13 czerwca. Mecz odbędzie się na stadionie przy Sportowej.
Żużel. Dobry występ utalentowanego Ukraińca. Unia zwycięża sparing ze Spartą
Żużel. Wyjaśniła się przyszłość Unii! Trener mówi o składzie
Żużel. Złe wieści dla Byków przed startem ligi! Lider z urazem!
Żużel. Pięciu Polaków pojedzie dzisiaj w Wielkiej Brytanii. Beniaminek z ciężkim zadaniem
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową