fot. AC Landshut Devils
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W niedzielę kibice zobaczą dwa spotkania na najniższym szczeblu rozgrywek. W pierwszym meczu Trans MF Landshut Devils podejmie 7R Stolaro Stal Rzeszów. Będzie to starcie dwóch drużyny, które nie zdobyły jeszcze ligowych punktów. W drugim pojedynku lider 2. Ligi Żużlowej – OK Bedmet Kolejarz Opole – zmierzy się z Wolfe Wittstock.

 

Trans MF Landshut Devils – 7R Stolaro Stal Rzeszów – niedziela, 13 czerwca, godzina 12:00 – transmisja Motowizja

Niedzielne spotkanie w Landshut będzie niezwykle istotne, ponieważ obie ekipy nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa w tym sezonie. Minimalnym faworytem tego pojedynku będą gospodarze, głównie dzięki znajomości swojego toru, który może być pewnego rodzaju zagadką dla gości z Rzeszowa. O sile Diabłów stanowić będą z pewnością Kai Huckenbeck, który swoją dobrą formę będzie chciał przełożyć na solidne występy w cyklu mistrzostw Europy. Ważnym elementem układanki w talii menedżera Sławomira Kryjoma jest również Norick Bloedorn, który solidnymi występami na drugoligowych torach zwrócił na siebie uwagę kibiców z całej Polski. Bardzo dobry debiut zaliczył Dimitri Berge w poprzednim, przegranym meczu w Rawiczu. Po roszadach w poszczególnych parach Francuz został awizowany tym razem jako prowadzący parę z juniorem.

Obie drużyny dotychczas przegrały po trzy spotkania, dlatego do pojedynku w Bawarii przystąpią niezwykle zdeterminowane. Rzeszowianie będą chcieli zrehabilitować się w oczach kibiców po ubiegłotygodniowym zamieszaniu kiedy to ogłoszono walkower. Menedżer Michał Widera dokonał kilku roszad i na niedzielne spotkanie awizował skład złożony wyłącznie z krajowych zawodników. Kluczowe mogą okazać się punkty Huberta Łęgowika czy też wypożyczonego z Ostrowa Adriana Cyfera. Niezwykle ciekawie zapowiada się powrót do ścigania doświadczonego Karola Barana, który ostatni ligowy występ zaliczył w 2019 roku. Przed rzeszowską drużyną trudne zadanie, choć trzeba przyznać, że łatwiejszej okazji do wyjazdowego zwycięstwa może już nie być.

Fot. 2. Liga Żużlowa

OK Bedmet Kolejarz Opole – Wolfe Wittstock – niedziela, 13 czerwca, godzina 16:00

Zdecydowanym faworytem drugiego spotkania będzie OK Bedmet Kolejarz. Gospodarze niedzielnego pojedynku są liderem w tabeli 2. Ligi Żużlowej i wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania. W świetnej formie są Jacob Thorssell oraz Oskar Polis, którzy znajdują się w czołowej dziesiątce najskuteczniejszych zawodników na drugoligowym froncie. W składzie zabrakło kontuzjowanego Kacpra Łobodzińskiego. W jego miejsce awizowany został Marcel Krzykowski.

Przed trudnym zadaniem stanie ekipa Wolfe Wittstock. Wilki odjechały tylko jedno spotkanie, kiedy to przegrały na swoim torze z drużyną SpecHouse PSŻ-u Poznań. Wówczas znakomicie spisał się młody Lukas Baumann, który przyćmił znacznie bardziej doświadczonych kolegów z drużyny. Jeśli niemiecki zespół chce pokusić się o niespodziankę, to zdecydowanie lepiej muszą pojechać Matić Ivacić czy Josef Franc. Wspomniana dwójka ostatnio zawiodła i niedzielny mecz będzie idealną okazją do rehabilitacji.

Poprzednim razem obie ekipy spotkały się na torze w Opolu w sierpniu 2020 roku. Wówczas OK Bedmet Kolejarz zdeklasował gości z Wittstock 64:26. W tamtym spotkaniu ciężko było znaleźć słaby punkt w opolskim zespole. Najlepiej poradzili sobie Oskar Polis (14+1) i Mads Hansen (13+2). Honoru Wilków bronili Sandro Wasserman (7) i Lukas Baumann (5+1). Z pewnością kibice chcieliby zobaczyć tym razem bardziej wyrównane starcie.

Fot. 2. Liga Żużlowa