Przyszłoroczny uczestnik cyklu Grand Prix, Oliver Berntzon pożegnał się już z zespołem Startu Gniezno, a w nowym sezonie ma reprezentować barwy zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego. Wszystko wskazuje na to, że w jego miejsce w zespole z pierwszej stolicy Polski pojawi się Duńczyk Peter Kildemand.
Zawodnik od wielu lat nie może dojść do swojej dawnej dyspozycji. W zeszłym sezonie bronił barw zespołu Wybrzeża Gdańsk dla którego zdobywał średnio osiem punktów w meczu, notując średnią biegopunktową na poziomie 1,725. Od nowego sezonu będzie odbudowywał się w zespole z Gniezna. Nie można zapominać, że to były uczestnik cyklu Grand Prix, który potrafił wygrywać pojedyncze turnieje, ma też na swoim koncie złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski z Unią Leszno (2017).
Nie jest tajemnicą, że oferty Duńczyka trafiły w ciągu ostatnich tygodni do większości klubów z pierwszej i drugiej ligi. Wymaganiom Duńczyka nie podołali choćby działacze z Rzeszowa, a właśnie w kontekście RzTŻ-u często wymieniało się nazwisko Kildemanda.
– Niestety, w tym wypadku musieliśmy po prostu spasować – mówi Janusz Rak, członek zarządu RzTŻ-u.
Starty w lidze polskiej Kildemand zaczynał w sezonie 2007 kiedy to bronił barw zespołu z Opola. Po dwóch latach przeniósł się do Piły (2009), ale trudno mówić o regularnych startach, bowiem w ciągu trzech sezonów odjechał zaledwie cztery spotkania (trzy w Opolu, jedno w Pile). Na stałe do Polski zawitał w 2012 roku – przez dwa lata jeździł w Łodzi, następnie trafił do Częstochowy (2014), później do Rzeszowa (2015), a następnie zasilił Unię Leszno (2016-2017). Ostatnie lata to występy dla zespołów z Tarnowa (2018), Gorzowa Wlkp. (2019) i Gdańska (2020). Start Gniezno będzie jego dziesiątym klubem w Polsce.
Cienki będzie sarcik. Oddali Oliviera i Gale a przyjdzie słaby kildemand
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”